Wyrzuciła Igę z turnieju. Ujawnia, co słyszała od trenera o Świątek

Twitter / x.com/TheTennisLetter / Na zdjęciu: Alexandra Eala
Twitter / x.com/TheTennisLetter / Na zdjęciu: Alexandra Eala

Alexandra Eala po wygranej z Igą Światek w turnieju WTA 1000 w Miami podzieliła się z fanami swoimi emocjonalnymi refleksjami. Padły piękne i wzruszające słowa.

Iga Świątek sensacyjnie przegrała w ćwierćfinale turnieju rangi WTA 1000 w Miami z 19-letnią Filipinką Alexandrą Ealą. 140. zawodniczka rankingu pokonała drugą aktualnie rakietę świata w dwóch setach (6:2, 7:5 - więcej TUTAJ).

Eala w wieku 12 lat opuściła swój kraj, by trenować w słynnej Akademii Rafaela Nadala na Majorce. W 2023 roku Filipinka ukończyła Akademię, świętując to zdjęciem z Nadalem i... Świątek, która odwiedziła wtedy Manacor po triumfie w Rolandzie Garrosie (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście

W czwartek (26.03), w wywiadzie na korcie po wygranej ze Świątek, Eala podzieliła się refleksjami na temat momentu uchwyconego na zdjęciu sprzed dwóch lat.

W swojej wzruszającej wypowiedzi przyznała: "To surrealistyczne. Czuję, że jestem tą samą osobą, którą byłam na tym zdjęciu. Jestem bardzo szczęśliwa i mam szczęście, że mogę rywalizować z taką zawodniczką (jak Świątek - przyp. red.) na tym etapie kariery".

Eala dodała, że z meczu z Polką w Miami pamięta tylko słowa swojego trenera.

- Nie wiem, co było kluczem do wygranej. Naprawdę nie wiem. Mój trener mówił mi, żebym biegała do każdej piłki, walczyła do końca w każdej akcji i wykorzystywała każdą szansę na zdobycie punktu. "Bo triumfatorka pięciu turniejów Wielkiego Szlema nie odda ci zwycięstwa" - przestrzegał - podkreśliła 19-latka.

Półfinalistka tegorocznej imprezy w Miami na koniec podziękowała kibicom za wsparcie i doping.

- Nie wiem, co mam jeszcze powiedzieć. Nie dowierzam w to, co się tu wydarzyło. Mogę tylko podziękować wszystkim, którzy przyszli na ten mecz, i powiedzieć "dziękuję" wszystkim, którzy oglądali go przed telewizorami. Zapamiętam ten moment do końca życia - podsumowała reprezentantka Filipin.

Komentarze (37)
avatar
Chrystian Szwabinski
28.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
uwielbiam te tytulu w rodzaju...wyrzucona,poza burta itp.kto to wymysla????ludzie po collegium humanum??? 
avatar
Karol11
28.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma sie co martwić. Iga jest bardzo młoda i na pewno wróci do formy. Wystarczy, żeby wróciła do regularnych treningów i sobie przypomniała, jak się gra. 
avatar
Kibic_mecz
27.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak się kończy gwiazdorzenie. :) 
avatar
papandeo
27.03.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Przypominam wszystkim, że tenis tak jak inne dyscypliny sportowe to nie wojna a przegrana to nie koniec świata. Dziennikarze nakręcają te emocje a to przecież rozrywka dla miłośników tej wspani Czytaj całość
avatar
jendrek
27.03.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
No i posłuchała trenera czego Iga niestety nie robi od jakiegoś czasu i nie biega za każdą piłką myśląc że Jest tak wielka że nie musi. 
Zgłoś nielegalne treści