Maja Chwalińska od udanych zmagań w Australian Open, gdzie przebrnęła kwalifikacje i awansowała do drugiej rundy, nie może znaleźć dobrego rytmu. Promykiem nadziei był jej występ w Challengerze w Antalyi, gdzie dotarła do półfinału. Kolejny turniej w tym mieście zakończyła już jednak na pierwszej rundzie.
W środę Polka rozpoczęła trzecie zmagania rangi Challenger w Antalyi, gdzie została rozstawiona z "piątką". Choć w meczu otwarcia 23-latka miała zmierzyć się z Tamarą Korpatsch, Niemka wycofała się z rywalizacji. Jej miejsce w głównej drabince zajęła Chinka Wushuang Zheng.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"
Pierwszy set dostarczył mnóstwo emocji. Obie panie rozpoczęły go od pewnie utrzymanych podań, jednak cztery kolejne gemy kończyły się przełamaniami. W kolejnych fragmentach trwała wyrównana walka, choć Polka miała dwie szanse na przełamanie. Choć w ósmym gemie nie udało się ich wykorzystać, Chwalińska dopięła swego w dziesiątej odsłonie i wygrała 6:4.
23-latka utrzymała świetną grę na początku drugiej partii. Po przełamaniu w czwartym gemie i poparciu go obronionym podaniem uciekła na 4:1. Choć po chwili Chinka odrobiła stratę, nasza zawodniczka nie została jej dłużna. W dziewiątym gemie Chwalińska stanęła nawet przed szansą na zamknięcie meczu, jednak nie wykorzystała piłki meczowej przy własnym serwisie.
Chinka do przełamania dołączyła obroniony serwis, dzięki czemu doprowadziła do stanu 5:5. Dwa kolejne gemy padły łupem podających, co sprawiło, że o losach tego seta zadecydował tie-break. Chwalińska rozpoczęła go świetnie, bowiem od prowadzenia 3-1. Niestety sześć kolejnych akcji wygrała Zheng, która triumfowała 7-3 i wyrównała stan meczu.
Polka rozpoczęła trzecią odsłonę od przełamania, ale rywalka od razu odrobiła stratę. Chinka poszła za ciosem i wygrała łącznie trzy gemy z rzędu, odskakując na 3:1. Chwalińska starała się nawiązać walkę, ale nieskutecznie. Zheng zakończyła mecz czwartym przełamaniem w tym secie, wykorzystała czwartą piłkę meczową i zameldowała się w drugiej rundzie.
I runda gry pojedynczej:
Wushuang Zheng (Chiny) - Maja Chwalińska (Polska, 5) 4:6, 7:6(3), 6:2