Iga Świątek w turnieju rangi WTA 500 w Stuttgarcie została rozstawiona z "dwójką". Dzięki temu uniknęła gry w pierwszej rundzie i mogła poświęcić więcej czasu na treningi. Jasne było, że we wtorek (15 kwietnia) pozna rywalkę w drugiej fazie imprezy.
Niespodziewanie z naszą tenisistką zmierzy się Jana Fett. Chorwatka zajmuje obecnie 153. miejsce w światowym rankingu WTA i do głównej drabinki zmagań w Stuttgarcie dostała się za sprawą kwalifikacji. W pierwszej rundzie ograła wyżej notowaną rodaczkę Donnę Vekić 7:6(2), 6:4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami
Srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu, notowana na 20. miejsce w rankingu, udanie rozpoczęła pojedynek, przełamując przy pierwszej możliwej okazji. Wpłynęło to na to, że po trzech gemach prowadziła 3:0.
Problemy pojawiły się w siódmym gemie, kiedy to Fett odrobiła stratę przełamania. Gdyby tego było mało, wykorzystała także kolejnego break pointa w dziewiątym i prowadziła 5:4, serwując na zwycięstwo w secie.
Mimo dwóch piłek setowych kwalifikantka nie zamknęła partii, a ostatecznie o jej wyniku zadecydował tie-break. W nim Fett początkowo prowadziła 3-0, a przy zmianie stron 4-2. Od tego momentu wygrała komplet punktów, ostatecznie triumfując do 2.
II set był istnym festiwalem przełamań, bo tylko w trzech gemach zwyciężały tenisistki, które serwowały. Fett prowadziła nawet 5:1, ale Vekić była w stanie doprowadzić do wyniku 4:5.
Wówczas wyżej notowana Chorwatka odrobiła stratę dwóch przełamań, ale przy jej serwisie rywalka wypracowała sobie dwie piłki meczowe. Wówczas Fett udało się zamknąć pojedynek i sprawić niespodziankę.
Do starcia 153. rakiety świata ze Świątek dojdzie najprawdopodobniej w środę, 16 kwietnia.
I runda gry pojedynczej:
Jana Fett (Chorwacja, Q) - Donna Vekić 7:6(2), 6:4