Iga Świątek rozegrała w środę pierwszy mecz w Europie, a dodatkowo na korcie ziemnym w sezonie. Trzeba było na to wydarzenie poczekać trochę dłużej niż zapowiadało się. Liderka reprezentacji Polski ostatecznie nie pomogła w niedawnym turnieju Puchar Billie Jean King w Radomiu. Bez komplikacji wystartowała z kolei w Stuttgarcie.
Przeciwniczką wiceliderki rankingu WTA była Jana Fett. Iga Świątek zagrała z Chorwatką, która przeszła do turnieju głównego przez eliminacje. W nich zwyciężała z Juliją Starodubcewą i Rebeką Masarovą, a w pierwszej rundzie z Donną Vekić. W środę przygoda Jany Fett zakończyła się, a Iga Świątek zwyciężyła w nieco ponad godzinę w dwusetowym meczu.
Iga Świątek zarobiła za awans z drugiej rundy do ćwierćfinału 27 040 euro, a to około 116 tysięcy złotych. Pozostaje kandydatką do awansu do decydujących rund turnieju, a jej następną przeciwniczką będzie zwyciężczyni w meczu Emmy Navarro z Jeleną Ostapenko.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Najlepsza zawodniczka turnieju w Stuttgarcie zarobi 142 610 euro, a pokonana w finale tenisistka 87 825 euro.