Iga Świątek zdominowała Janę Fett w meczu otwarcia turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Polka, grając na swojej ulubionej nawierzchni, do odniesienia zwycięstwa potrzebowała godziny i 16 minut. Wiceliderka rankingu WTA zdobyła 62 z 99 rozegranych punktów. Chorwatka, mimo prób, nie była w stanie zagrozić naszej tenisistce.
Początek spotkania był wyrównany, ale turniejowa "dwójka" szybko przejęła inicjatywę. Po utracie serwisu w pierwszym gemie drugiego seta Polka nie pozwoliła już rywalce na więcej. Świątek skutecznie returnowała, co pozwoliło jej na przełamanie serwisu Fett aż pięć razy. Chorwatka popełniła dziewięć podwójnych błędów, co ułatwiło 23-latce zwycięstwo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami
Wiceliderka światowego rankingu, podobnie jak w poprzednich latach, sezon na kortach ziemnych rozpoczęła w Stuttgarcie. Nasza zawodniczka ma bardzo dobre wspomnienia z tą imprezą. Wygrała ją dwukrotnie (2022, 2023), a przed rokiem zameldowała się w półfinale. Środowe zwycięstwo z Fett sprawiło, że poprawiła już i tak świetną statystykę.
Jak podkreślił profil OptaAce, specjalizujący się w tenisowych ciekawostkach, Świątek jest drugą w historii zawodniczką jeżeli chodzi o procent wygranych spotkań w Stuttgarcie. "Wśród zawodniczek, które wielokrotnie występowały w tym turnieju, tylko Tracy Austin (96%) ma wyższy procent zwycięstw w Filderstadt/Stuttgart w Erze Open niż Iga Świątek (92%)" - czytamy.
Za Polką w tej statystyce znajdują się inne zawodniczki, które zakończyły już sportową karierę. W tym gronie jest m.in. Maria Szarapowa, która zdobyła w Stuttgarcie trzy tytuły. To pokazuje, że wiceliderka rankingu WTA czuje się na tej nawierzchni bardzo dobrze. Świątek w ćwierćfinale zmierzy się z rozstawioną z "siódemką" Amerykanką Emmą Navarro lub Łotyszką Jeleną Ostapenko.