Do finału w Oeiras awansowały dwa najwyżej rozstawione deble. Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski przystąpili do drabinki z numerem drugim. W drodze do ostatniej rundy odnieśli zwycięstwa z Jakubem Paulem i Davidem Pelem, Szymonem Walkówem i Patrikiem Niklasem-Salminenem, a także z Nikim Kaliyandą Poonachą i Sergio Martosem Gornesem.
W niedzielę jednym z przeciwników Polaków był Francisco Cabral. Gospodarze Challengera w Oeiras ściskali kciuki za jego zwycięstwo. Partnerem Francisco Cabrala był Lucas Miedler. Rozstawieni z numerem pierwszym tenisiści eliminowali Anirudha Chandrasekara i Davida Vegę Hernandeza, Gastao Eliasa i Tiago Pereirę, a także Marco Bortolotti i Victora Vlada Corneę.
Karol Drzewiecki oraz Piotr Matuszewski zwyciężyli w pierwszym secie 6:4. W niezwykłych okolicznościach, ponieważ przegrywali 0:3 oraz 1:4. Od tego momentu Polacy byli lepsi w pięciu gemach z rzędu. Polacy dali pokaz mocy, a Francisco Cabral oraz Lucas Miedler znaleźli się w dużych opałach.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
W drugim secie Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski wystartowali podobnie źle. Raz jeszcze zrobiło się 3:0 dla Fracisco Cabrala oraz Lucasa Miedlera, ale Polakom nie udało się ponownie odrobić strat. W całym secie doszło do tylko jednego przełamania i zakończył się on wynikiem 6:3. O zwycięstwie w Challengerze decydował super tie-break.
W decydującej rozgrywce nie zabrakło nerwowego momentu. Przy stanie 2-5 strata Karola Drzewieckiego i Piotra Matuszewskiego wyglądała alarmująco, ale niebawem doprowadzili do remisu 5-5. Jeszcze jedna seria trzech wygranych piłek była od 6-7 do 9-7, a koniec finału nastąpił po piłce na 10-8 wygranej przez polski debel.
Finał gry podwójnej:
Karol Drzewiecki (Polska, 2) / Piotr Matuszewski (Polska, 2) - Francisco Cabral (Portugalia, 1) / Lucas Miedler (Austria, 1) 6:4, 3:6, 10-8