Aryna Sabalenka zrobiła swoje. Powalczy o tytuł w Niemczech

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka uzupełniła skład finału turnieju rangi WTA 500 w Stuttgarcie. Białorusinka pokonała Włoszkę polskiego pochodzenia Jasmine Paolini 7:5, 6:4. Liderka światowego rankingu WTA o tytuł powalczy z Jeleną Ostapenko.

Aryna Sabalenka robi wszystko, by wykonać swój plan, czyli zgarnięcie samochodu marki Porsche za końcowy triumf w turnieju rangi WTA 500 w Stuttgarcie. Białorusinka w niedzielę (20 kwietnia) przystąpiła do walki o finał.

Rywalką Białorusinki została Włoszka polskiego pochodzenia Jasmine Paolini. Spotkanie rozstrzygnęło się na przestrzeni dwóch setów, w których Sabalenka zwyciężyła 7:5, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

Faworytka tej rywalizacji znakomicie ją otworzyła, notując przełamanie na dzień dobry. Na tym jednak nie pozostała, bo w trzecim gemie ponownie udało jej się odebrać podanie przeciwniczce, dzięki czemu zrobiło się 3:0.

Paolini w końcu się jednak przebudziła, bo za sprawą przełamania w czwartym gemie odrobiła część strat. Jednak w siódmym ponownie nie utrzymała serwisu i wówczas przegrywała już 2:5, a Białorusinka serwowała na zakończenie seta.

Mało kto spodziewał się, że w premierowej odsłonie dojdzie do zwrotu akcji, a ten rzeczywiście miał miejsce. Włoszka nie dość, że odrobiła część strat, to wygrała łącznie trzy gemy, w tym dwa przy podaniu Sabalenki i doprowadziła do remisu 5:5.

Mimo znakomitej serii Paolini zawiodła w jedenastym gemie, kiedy to lepsza okazała się liderka światowego rankingu. Wówczas Białorusinka serwowała na zakończenie seta już po raz trzeci i tym razem postawiła kropkę nad "i".

II partię znakomicie otworzyła Włoszka, ponieważ wygrała trzy pierwsze gemy, w tym jeden przy serwisie rywalki. Jednak mimo prowadzenia 3:0, Sabalenka była w stanie doprowadzić do remisu 3:3.

Po odrobieniu straty faworytka tej potyczki obroniła break pointa w ósmym gemie, by w kolejnym wykorzystać własnego. Kiedy zrobiło się 5:4, serwowała na zakończenie pojedynku i dopełniła formalności.

Tym samym Sabalenka powalczy o tytuł w Stuttgarcie. Jej rywalką będzie Łotyszka Jelena Ostapenko, która w ćwierćfinale ograła Igę Świątek, a w półfinale Jekaterinę Aleksandrową.

WTA Stuttgart:

półfinał gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (1) - Jasmine Paolini (Włochy, 5) 7:5, 6:4

Komentarze (15)
avatar
romana jastrzębska
21.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Arena ! Mila,sympatyczna,usmiechnieta i przebojowa dziewczyna.Bierz od Niej przykład światowa to może coś z ciebie będzie 
avatar
Sosnowski Zbyszek
21.04.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
BRAWO ARYNA ! ! ! 
avatar
Anonim Bleble
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
W zeszłym roku to Aryna ciągle przegrywała a Iga była nieosiągalna. Punkty straciła przez posądzenie o doping. To ją też podłamało. Jak widać nie ma się czym przejmować. Aryna skorzystała z te Czytaj całość
avatar
Stanisław Rutkowski
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Tak sie to robi a co mnie zachwycilo ? Uśmiechnięta Jasmine i sytuacja gdy zirytowana Aryna cos wykrzyczala w strone swojej ekipy a trener zaczal się śmiać Patrz Świątek i ucz sie ale Ty chyba Czytaj całość
avatar
tad49
20.04.2025
Zgłoś do moderacji
23
5
Odpowiedz
Iga może walczyć o powrót na pozycję nr 1 najwcześniej za 2 lata lub wcale ! 
Zgłoś nielegalne treści