Iga Świątek, jedna z czołowych tenisistek świata, w rozmowie z "Faktami po Faktach" na antenie TVN24, wyraziła swoje obawy dotyczące systemu antydopingowego. Zawodniczka podkreśliła, że obecne procedury mogą wywoływać stres i niepokój wśród sportowców, co wpływa na ich codzienne funkcjonowanie.
Świątek zwróciła uwagę na presję, jaką wywiera system antydopingowy na zawodników. W jej opinii, ciągłe kontrole i konieczność bycia dostępnym do testów w każdej chwili, mogą być obciążające psychicznie. Tenisistka podkreśliła, że choć rozumie potrzebę walki z dopingiem, to obecne metody mogą być zbyt inwazyjne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
- System antydopingowy generuje dużą presję i niepokój. Myślisz o tym cały czas. To sprawia, że jesteś niespokojny. Nie mówię tylko o sobie, ponieważ w pewnym sensie przyzwyczaiłam się do systemu i przeszłam przez najgorsze. Udało mi się wrócić i to naprawić. To sprawia, że czuję, że nic nie może mnie powstrzymać - powiedziała.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku na jaw wyszła wpadka dopingowa Igi Świątek. U Polki wykryto śladowe ilości zakazanej substancji - trimetazydynę. Jak się okazało, najlepsza polska tenisistka zażyła zanieczyszczoną melatoninę, w której znajdowała się ta substancja. 23-latka zawieszona była na miesiąc.
Podczas rozmowy Świątek zaznaczyła, że sportowcy muszą być świadomi swoich praw i obowiązków, ale jednocześnie powinni mieć zapewnione wsparcie psychologiczne. - To ważne, abyśmy czuli się bezpiecznie i mieli pewność, że system działa na naszą korzyść - dodała.
Świątek podkreśliła również, że kluczowe jest, aby organizacje sportowe zapewniały zawodnikom odpowiednie wsparcie. W jej opinii, edukacja i świadomość na temat procedur antydopingowych mogą pomóc w zmniejszeniu stresu związanego z kontrolami.
- Każdego dnia, gdy podróżujemy, musimy informować, gdzie jesteśmy. Jeśli zapomnimy, to ryzykujemy, że zostaniemy uznani za "nieobecnych", a po trzech nieobecnościach zostaniemy ukarani. To duża presja, niełatwo sobie z nią poradzić, ale tak właśnie jest - dodała Świątek.
Iga Świątek w czwartek rozpoczyna kolejny turniej. Tym razem Polka zagości w Madrycie. Jej pierwszą rywalką będzie Alexandra Eala z Filipin. Początek spotkania o godzinie 14:30. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi pełną tekstową relację live z tego wydarzenia.