Obecny sezon nie układa się po myśli Igi Świątek. Polka nie wygrała w tym roku jeszcze żadnego turnieju, a w najbliższych tygodniach będzie bronić aż 4000 punktów w rankingu WTA za ubiegłoroczne triumfy w Madrycie, Rzymie i Paryżu.
Coco Vandeweghe, mistrzyni US Open w deblu, ma duże wątpliwości, czy Świątek obroni wszystkie punkty i utrzyma swoją drugą lokatę. Bardziej niż samymi wynikami Amerykanka przejmuje się jednak zachowaniem Polki na korcie i poza nim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fenomenalne gole to ich wizytówka. Znowu to potwierdzili
W rozmowie dla "Tennis Channel" Vandeweghe dała do zrozumienia, że współpraca Świątek z jej psycholog Darią Abramowicz nie układa się najlepiej, o czym świadczą nerwowe reakcje polskiej tenisistki.
- Jest jedną z tych zawodniczek, które otwarcie mówią o zdrowiu psychicznym, i podróżuje z trenerem mentalnym. Co się dzieje między nimi? Czy rozmawiają ze sobą? Czy próbują coś poprawić i to nie działa? - pytała zaniepokojona Amerykanka.
- Dla mnie łamanie rakiet czy uderzanie piłki poza kort przez Igę nie miałoby żadnego znaczenia, gdybym wcześniej nie widziała, że była spokojna. Skoro teraz jest znacznie bardziej agresywna, to jest to zaskoczenie - dodała.
W tej samej rozmowie Vandeweghe wskazała także, że jej zdaniem Jessica Pegula w krótkim czasie wyprzedzi Świątek w rankingu WTA.
Preferuje proste, siłowe rozwiązania nad subt Czytaj całość