Magdalena Fręch w czwartek (24 kwietnia) rozegrała pierwsze spotkanie w turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie. Nasza tenisistka zmierzyła się z Hiszpanką Jessiką Bouzas Maneiro i zwyciężyła 5:7, 7:6(2), 6:4.
Kilka godzin później Polka poznała już kolejną przeciwniczkę. W trzeciej fazie imprezy w stolicy Hiszpanii przyjdzie jej rywalizować z Mirrą Andriejewą. Rosjanka, rozstawiona z "siódemką", ograła Czeszkę Marie Bouzkovą 6:3, 6:4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
W premierowej odsłonie Andriejewa prowadziła 3:0 z przewagą przełamania, którą straciła w siódmym gemie. Rosjanka miała czego żałować, bo wcześniej nie wykorzystała break pointów, po których mogła nawet zakończyć seta wynikiem 6:0.
Jednak 17-latka nie pozwoliła na doprowadzenie do remisu, notując przełamanie w ósmym gemie po wykorzystaniu piątego break pointa. Chwilę później udało jej się zamknąć partię triumfem 6:3.
W II secie Bouzkova nie wykorzystała okazji na przełamanie najpierw w czwartym gemie, a następnie w szóstym. W końcu doszło do momentu, w którym zemściło się to na Czeszce.
W dziewiątym gemie to Andriejewa stanęła przed szansą na przełamanie i od razu poszła za ciosem, wychodząc na 5:4. Następnie Bouzkova obroniła dwie piłki meczowe, ale Rosjanka zakończyła pojedynek przy czwartej, broniąc wcześniej break pointa.
7. tenisistka światowego rankingu WTA zmierzy się z Fręch po raz drugi w karierze, a pierwszy na korcie ziemnym. Obie tenisistki spotkały się w tym sezonie podczas wielkoszlemowego Australian Open i wówczas Andriejewa zwyciężyła 6:2, 1:6, 6:2.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 7,854 mln euro
czwartek, 24 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Mirra Andriejewa (7) - Marie Bouzkova (Czechy) 6:3, 6:4