Ogromna wpadka. Tylko spójrz, jak przedstawili Świątek

Getty Images / Robert Prange / Tak Iga Świątek została przedstawiona przez WTA
Getty Images / Robert Prange / Tak Iga Świątek została przedstawiona przez WTA

Popularny tenisowy dziennikarz Ben Rothenberg nagłośnił temat grafiki, jaką wykorzystano na stronie WTA do zapowiedzi meczu Igi Świątek z Alexandrą Ealą. Wskazał dowody na to, że została ona wygenerowana z udziałem sztucznej inteligencji.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek (24.04) Iga Świątek rozegrała swój pierwszy mecz podczas turnieju WTA w Madrycie. Polka po trzysetowej batalii wygrała 4:6, 6:4, 6:2 z Alexandrą Ealą.

Na oficjalnej stronie WTA pojawił się artykuł zapowiadający to spotkanie. Ben Rothenberg zwrócił uwagę na ilustrujące go zdjęcie tytułowe. Znalazły się na nim obie zawodniczki. Dziennikarz stwierdził, że zostały one wygenerowane przez sztuczną inteligencję.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

Aby udowodnić swoją tezę, wskazał na kilka szczegółów grafiki. W przypadku Świątek zauważył różnice między logami marki ON na jej czapce i nazwą producenta rakiety - Tecnifibre.

"Po pierwsze, logo na jej czapce w obrazie ze strony WTA wygląda jak mały niebieski płomień – pomyślałem, że może to logo jakiejś firmy gazowej. Ale jeśli spojrzymy na prawdziwe zdjęcia Świątek zrobione w środę w Madrycie – wykonane przez oficjalnego fotografa WTA – można zauważyć, że to po prostu uproszczona wersja logo jej sponsora odzieżowego, marki On" – napisał.

"Logo na czapce to może subtelny szczegół, ale z rakietą Świątek jest już bardziej oczywisty problem. Nazwa producenta jej rakiety została zniekształcona i jest nieczytelna; palce Świątek również wyglądają na dziwnie powyginane, jakby w nienaturalnym skurczu. Dodatkowo, na górnej części szyjki rakiety widnieje dziwna wypukłość lub garb, którego w rzeczywistości nie powinno tam być" – dowodził.

Rothenberg stwierdził, że sztuczna inteligencja w ten sposób "anonimizuje" sponsorów Świątek, którzy przecież płacą głównie za to, by ich oznakowanie graficzne było wyraźnie wyeksponowane. "Gdybym był jednym z jej sponsorów albo jej agentem, byłbym naprawdę wściekły" – stwierdził.

Dziennikarz ocenił również, że działanie sztucznej inteligencji widać także po dokładniejszym spojrzeniu na uzębienie Świątek. "AI sprawiła też, że jej zęby wyglądają na bardziej żółte i krzywe niż w rzeczywistości, co po prostu wydaje się niesprawiedliwe. Kto w ogóle przepuszcza zdjęcia przez AI, żeby dodać im defekty kosmetyczne" – stwierdził.

Jeszcze wyraźniejsze różnice zachodzą w grafice przedstawiającej Ealę. Jej twarz wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciu wykonanym przez certyfikowanego fotografa WTA.

"Delikatnie mówiąc, wygląda to tak, jakby ktoś narysował ją z pamięci – ktoś, kto znał ją, gdy była znacznie młodsza. Poza tym, że AI znacznie odmłodziła twarz Eali, obraz stworzony przez WTA usuwa także złoty łańcuszek z jej szyi oraz granatowy lakier do paznokci z kciuka. I znów – dłonie to częsty słaby punkt generatywnej AI, a wierzch tej zaciśniętej pięści wygląda dość dziwnie" – pisze Rothenberg.

Feralny artykuł zniknął już ze strony WTA, jednak dziennikarz zdążył wykonać zrzut ekranu wspomnianej grafiki. Umieszczamy go poniżej.

Zdjęcie tytułowe usuniętego ze strony WTA artykułu
Zdjęcie tytułowe usuniętego ze strony WTA artykułu
Komentarze (6)
avatar
Zgryz
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
5
5
Odpowiedz
Ciekawe czy na zdjęciu całej sylwetki widać ptaka ? 
avatar
Ksawery Darnowski
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
17
14
Odpowiedz
Sztuczna inteligencja powinna zastąpić Świątek. Bo jej się nie da oglądać na żywo. Oczy bolą patrzeć. To kiedyś była najlepsza tenisistka świata, ale się stoczyła. 
Zgłoś nielegalne treści