Mecz Igi Świątek z Lindą Noskovą rozpocznie się nie przed godziną 20 w Manolo Santana Stadium. Dużo wcześniej, ponieważ o godzinie 11 Magdalena Fręch zagra w tym samym miejscu z Mirrą Andriejewą.
Iga Świątek przystąpiła do turnieju w Madrycie w drugiej rundzie. W pierwszej miała wolny los, a następnie pokonała w trzech setach Alexandrę Ealę. Iga Świątek odwracała los tego meczu po porażce w pierwszej partii. Zarazem zrewanżowała się Filipince za porażkę poniesioną w tym sezonie w Miami.
Następną przeciwniczką Igi Świątek będzie również tenisistka młodego pokolenia, która potrafiła w przeszłości wygrać z Polką. Linda Noskova zdążyła już w Madrycie odnieść zwycięstwo z Marią Carle.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Także Magdalena Fręch trafiła w trzeciej rundzie na młodszą od siebie zawodniczkę. W jej przypadku chodzi o Mirrę Andriejewę, która w Madrycie jest rozstawiona z numerem siódmym i szturmem dostała się do czołówki kobiecego tenisa.
W sobotę w Madrycie będzie można zobaczyć również Kamila Majchrzaka. Jego mecz z Gabrielem Diallo będzie drugim na korcie 5 i rozpocznie się po zakończeniu spotkania Sebastiana Baeza z Damirem Dzumhurem.