Od momentu kontuzji podczas wielkoszlemowego Wimbledonu 2024, Hubert Hurkacz nie jest sobą. Po ostatnich problemach zdrowotnych Polak wrócił do gry w turnieju rangi ATP 1000 w Madrycie, ale zaprezentował się fatalnie.
Nasz tenisista w drugiej rundzie przegrał z 62. tenisistą światowego rankingu ATP - Francuzem Benjaminem Bonzim. Jednak słaby występ w stolicy Hiszpanii może spowodować, że wrocławianin wkrótce wystąpi w kolejnej imprezie.
"Hubi Hurkacz może teraz bronić tytułu w Estoril Open. Turniej ATP CH 175 w tym roku odbędzie się w drugim tygodniu Madrytu. Chyba potrzebuje meczów... Dzikie karty są nadal dostępne" - przekazał znany dziennikarz Jose Morgado.
Rok temu Hurkacz okazał się najlepszy w portugalskim turnieju, który miał wówczas rangę ATP 250. W tym sezonie stał się on challengerem, a Polaka zabrakło na liście startowej z uwagi na imprezę w Madrycie.
Jednak po szybkim odpadnięciu z turnieju w stolicy Hiszpanii nasz tenisista może wystąpić w Estoril, jeżeli otrzyma dziką kartę. Organizatorzy imprezy poinformowali już, że jedną z nich otrzymał już Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"