Iga Świątek pokazała niezwykłą determinację, odwracając losy meczu z Madison Keys w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Po przegranym pierwszym secie 0:6 Polka zwyciężyła 6:3, 6:2 (więcej TUTAJ).
Wiceliderka światowego rankingu zaskoczyła wszystkich swoją postawą na korcie, a jej waleczność została nagrodzona awansem do półfinału imprezy w stolicy Hiszpanii, gdzie broni tytułu sprzed roku i 1000 punktów rankingowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Zwycięstwo nad Keys przybliżyło 23-letnią Świątek do utrzymania 2. miejsca w światowym rankingu po madryckim turnieju. W wirtualnym zestawieniu "na żywo" ma obecnie 6773 punkty (patrz skan poniżej).
Jedyną zawodniczką, która może ją jeszcze wyprzedzić, jest Coco Gauff (mogą zagrać ze sobą w półfinale). Jeśli Amerykanka zatriumfuje w Madrycie, będzie mieć 6953 punkty. Tego zagrożenia nie stanowi już Jessica Pegula, która odpadła z turnieju i zakończy rywalizację z dorobkiem 6273 punktów.
W przypadku końcowego zwycięstwa w Mutua Madrid Open Świątek osiągnie 7383 punkty. Sam awans do finału sprawi, że będzie miała na swoim koncie 7033 punkty.
Na prowadzeniu w kobiecym rankingu WTA pozostaje bez zmian Aryna Sabalenka, która przed swoim ćwierćfinałem w Madrycie ma na koncie 10 333 punkty.