Iga Świątek została pierwszą półfinalistką turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie. Po zakończeniu jej spotkania z Amerykanką Madison Keys, w którym zwyciężyła 0:6, 6:3, 6:2, rozpoczął się mecz potencjalnych rywalek Polki.
W pojedynku Coco Gauff z Mirrą Andriejewą lepsza okazała się pierwsza z wymienionych. Amerykanka pokonała Rosjankę 7:5, 6:1 i tym samym została kolejną przeciwniczką naszej tenisistki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Andriejewa na dzień dobry zanotowała przełamanie, by chwilę później po zaciętej walce stracić przewagę. Gauff wykorzystała dopiero piątego break pointa, lecz najważniejsze było dla niej to, że odrobiła stratę.
W siódmym gemie Rosjanka zmarnowała break pointa, a chwilę później sama obroniła trzy. W dziewiątym natomiast Andriejewa przełamała rywalkę do zera i tym samym serwowała na zakończenie seta. Mimo dwóch szans ostatecznie nie zamknęła partii, tracąc serwis (5:5).
Po kluczowym przełamaniu Gauff rozpędziła się tak, że zdołała uniknąć tie-breaka. W dwunastym gemie premierowej odsłonie wypracowała trzy piłki setowe przy podaniu Rosjanki i wykorzystała pierwszą z nich.
Rozpędzona Amerykanka wygrywała gema za gemem także w II secie. Łącznie triumfowała w aż ośmiu z rzędu, dzięki czemu wyszła na prowadzenie 5:0 z podwójnym przełamaniem i była o krok od półfinału.
Do zwrotu akcji nie doszło, a Andriejewa uniknęła jedynie porażki do zera. Po utrzymaniu podania w szóstym gemie Gauff wypracowała trzy piłki meczowe przy swoim podaniu i przy drugim postawiła kropkę nad "i".
Tym samym dojdzie do 15 pojedynku Amerykanki ze Świątek na zawodowych kortach. Bilans jest korzystny dla Polki, bo wygrała 11 razy, w tym wszystkie 5 starć na mączce. Jednak w dwóch ostatnich meczach Gauff zwyciężała bez straty seta, lecz na nawierzchni twardej.
Do rywalizacji Świątek z Gauff dojdzie w czwartek, 1 maja.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 8,055 mln euro
środa, 30 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Coco Gauff (USA, 4) - Mirra Andriejewa (7) 7:5, 6:1
Jutro może być tak samo.