Droga Igi Świątek do półfinału turnieju WTA 1000 w Madrycie nie był łatwa. Polka w czterech rozegranych spotkaniach tylko raz nie musiała walczyć na pełnym dystansie. Wiceliderce rankingu WTA udało się zanotować dwa rewanże. Najpierw w starciu z Alexandrą Ealą za ćwierćfinał zmagań w Miami, a później Madison Keys za półfinał Australian Open.
O trzeci z rzędu finał w stolicy Hiszpanii nasza zawodniczka powalczyła z Coco Gauff. Obie panie zmierzyły się już 14-krotnie, a z 11 zwycięstw cieszyła się 23-latka. Na korzyść Świątek przemawiał też fakt, że wszystkie cztery mecze na kortach ziemnych padły jej łupem. Amerykanka prezentowała jednak dobrą dyspozycję, co mogło zwiastować emocjonującą walkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Było wiadomo, że bardzo ważnym elementem w tym starciu będzie podanie. Polka na otwarcie utrzymała serwis, choć nie bez problemów. Później kontrolę na korcie przejęła już rywalka. Gauff świetnie spisywała się przy własnym podaniu i nie dawała naszej zawodniczce pola do popisu. Dodatkowo w trzecim gemie zanotowała przełamanie, co dało jej prowadzenie 3:1.
Oprócz serwisu, w grze obrończyni tytułu brakowało odpowiedniej pracy nóg i pewności siebie. To przekładało się na sporą liczbę błędów własnych. Korzystała na tym Amerykanka, która w dalszym ciągu pilnowała swojej gry. Świątek niestety nie zdołała już powalczyć w tym secie, a Gauff wygrała łącznie sześć gemów z rzędu, zanotowała trzy przełamania i triumfowała 6:1.
Choć Polka po tej dotkliwej porażce udała się na przerwę toaletową, nie przyniosła ona efektu. Obrończyni tytułu w dalszym ciągu nie potrafiła odnaleźć się na korcie i wejść na swój optymalny poziom. Amerykanka utrzymała z kolei rytm z pierwszej partii, co pozwoliło jej szybko odskoczyć na 3:0 z przewagą przełamania.
Czas mijał, a w grze Świątek nadal brakowało optymistycznych sygnałów. Nasza zawodniczka była zupełnie rozbita i jedynie w szóstym gemie zdołała nawiązać walkę, utrzymując podanie. Finalnie Gauff wygrała 6:1, 6:1 i zameldowała się w finale zmagań w Madrycie. Polka z kolei poniosła najbardziej bolesną porażkę od prawie 6 lat. W czwartej rundzie Rolanda Garrosa w 2019 roku Świątek przegrała z Simoną Halep 1:6, 0:6.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 8,055 mln euro
czwartek, 1 maja
półfinał gry pojedynczej:
Coco Gauff (USA, 4) - Iga Świątek (Polska, 2) 6:1, 6:1