Stanowcze słowa Świątek ws. Abramowicz. Jaśniej się nie da

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Daria Abramowicz i Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Daria Abramowicz i Iga Świątek

Czy problemem Igi Świątek jest jej współpraca z Darią Abramowicz? Takie głosy coraz częściej pojawiają się w mediach. Polska tenisistka w rozmowie WP SportoweFakty ucięła wszelkie spekulacje.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek w swojej dotychczasowej karierze nie była w tak głębokim kryzysie. Polska tenisistka od roku nie wygrała żadnego turnieju. Rywalki już się jej nie boją i to nawet na kortach ziemnych, które przez lata były królestwem 23-latki.

Eksperci i kibice coraz częściej zadają sobie pytanie, co się dzieje z niedawną pierwszą rakietą świata. Jak to możliwe, że w zaledwie kilka miesięcy tak dużo się zmieniło? Wiele osób zrzuca winę na Darię Abramowicz, która w sztabie tenisistki jest psychologiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!

W dyskusji na temat współpracy Świątek z Abramowicz na sile przybierają głosy, że może czas na zmiany. Tenisistka jednak wyraziła się jasno w rozmowie z WP SportoweFakty, że nie czuje, by format tej współpracy się wyczerpał (cały wywiad znajdziesz TUTAJ).

- Daria jest dla mnie ciągłym wsparciem, osobą, której ufam. Ufam zresztą całemu zespołowi i chcę, aby ludzie wokół to wiedzieli. To jest mój zespół, to ja decyduję, kto w nim jest. Nagonka, jaka ostatnio pojawia się w mediach, nie daje swobodnej przestrzeni na spokojną pracę. Wręcz przeciwnie - stwarza dodatkową, niepotrzebną presję - tłumaczy Iga.

Dla wielu będzie to zaskoczenie. Szczególnie że Świątek nie miała problemu z tym, by zmienić trenera, gdy coś jej nie odpowiadało. Przy Abramowicz jednak cały czas trwa, co zdecydowała się wytłumaczyć.

- Mówiłam wielokrotnie, że miałam kilka doświadczeń pracy psychologicznej i żadne mnie nie przekonało. Ja nie jestem osobą, która dobrze czuje się w kontakcie online raz w tygodniu. Dla niektórych taka forma jest w porządku, ale nie dla mnie. Mam inne potrzeby i oczekiwania, dlatego tak buduję zespół. Bez pracy z psychologiem i innymi członkami zespołu nie byłoby mnie w tym miejscu. Warto o tym pamiętać. To pół roku, kiedy gram w półfinałach, a nie finałach, nie może tego przekreślić. Doceniam wiedzę osób, które mam przy sobie, ich doświadczenie, ale przede wszystkim wsparcie, bo tenis to osamotniający sport - mówi.

Na koniec polska tenisistka wyraźnie podkreśliła, że jest zadowolona ze współpracy z Abramowicz. Jednocześnie zaapelowała do wszystkich.

- Jeśli ktoś stwierdza brak efektów danej współpracy dlatego, że w którymś meczu nie byłam dostatecznie skoncentrowana, to bardzo błądzi. Powinien spojrzeć na sytuację w znacznie szerszej perspektywie. I zastanowić się, czy na pewno wie wszystko, co powinien wiedzieć, aby formułować tak kategoryczne oceny.

Iga Świątek niebawem zaczyna turniej WTA 1000 w Rzymie. W drugiej rundzie zmierzy się z Ormianką Eliną Awanesjan lub Włoszką Elisabettą Cocciaretto. Spotkanie odbędzie się w czwartek 8 maja.

Komentarze (6)
avatar
remaniak
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ufaj dalej Igo. :) Cóż tu komentować. 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
obie panie zapraszam do ujawnienia się.Stękała tak postąpił i wielkie dla niego brawa oraz szacunek.Wy obie udajecie partnerki tenisowe a dobrze wiecie,że macie romans..ot i cała naga prawda.To Czytaj całość
avatar
Yota
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Od Olimpiady minęło wystarczająco wiele czasu by widzieć z szerokiej perspektywy ,że na korcie ci nie idzie . Wygląda to jakbyś momentami nie wiedziała co się z tobą dzieje. Brak serwisu i iloś Czytaj całość
avatar
Krzysztof Winciun
8.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Może się obudzi i toksyczny związek spali, trenera też odstawi .
Jeśli nie to jej dobrostan stanie na 30 miejscu . 
avatar
Dendrolog
7.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Tylko Gandalf i Frodo wyrwą Igę spod wpływu Gadziego Języka. Iga jest pod taką kontrolą, że nawet nie wiedziała o buncie tenisistów w sprawie nadmiernej ilości obowiązkowych turniejów a temat p Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści