Niewielu wie o tym miejscu w Watykanie. Nowy papież będzie z niego korzystał?

Już w drugim dniu konklawe (w czwartek, 8 maja) kardynałowie dokonali wyboru. Nowym papieżem został Robert Prevost, który przyjął imię Leon XIV. Tym samym po raz pierwszy w historii na tronie Stolicy Apostolskiej zasiadł Amerykanin.

W rozmowie z augustinianorder.org z września 2023 roku ówczesny kardynał Robert Prevost zdradził swoją pasję do tenisa. - Jestem tenisistą amatorem. Odkąd wyjechałem z Peru, rzadko miałem okazję grać, dlatego bardzo chcę wrócić na kort - mówił przyszły papież (więcej tutaj).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!

Jak przypomniał serwis Relevo, w Watykanie jest jedno miejsce, w którym Leon XIV może realizować swoja pasję do sportu. W murach Stolicy Apostolskiej jest bowiem ukryty kort tenisowy, a o jego istnieniu wie niewielu pielgrzymów i turystów.

Związki Watykanu z tenisem sięgają 1551 roku, kiedy papież Juliusz III zlecił budowę boiska do pallacordy - poprzednika współczesnego tenisa. Największy rozkwit sportu w murach papieskich przypada na rok 1977, gdy w Ogrodach Watykańskich odnowiono kort i zainicjowano wewnętrzny turniej.

W 1978 roku pierwszy "Turniej Przyjaźni" wygrał Gian Battista Ghislandi, a nagrodę wręczył mu kardynał Roberto Tucci. W meczu o trzecie miejsce szwajcarski gwardzista Peter Hasler pokonał Hiszpana Faustina Sainza Munoza. "Strażnik zatrzymuje monsignora" - donosił wtedy dziennik "Corriere dello Sport".

W kolejnych latach pojawiły się zawody deblowe, format drużynowy wzorowany na Pucharze Davisa i obecność znanych nazwisk - nawet triumfatorów Rolanda Garrosa - którzy wręczali nagrody. Choć popularność kortu osłabła pod koniec lat 90. XX wieku, od 2008 roku pracownicy muzeów próbują przywracać go do życia.

Kort z ceglaną nawierzchnią znajduje się w narożniku murów wychodzących na rzymskie ulice Viale Vaticano i Viale Leone IV.