W poprzednim sezonie Aryna Sabalenka dotarła do finału turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie, lecz wówczas uległa Idze Świątek. Identyczna sytuacja miała miejsce w Madrycie, gdzie w tym roku Białorusinka okazała się najlepsza.
Teraz liderka światowego rankingu WTA rozpoczęła marsz po tytuł w stolicy Włoch. W pierwszym spotkaniu, rozegranym w ramach drugiej rundy, bez żadnych problemów rozprawiła się z Rosjanką Anastazją Potapową, zwyciężając 6:2, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!
W czwartym gemie premierowej odsłony Potapowa miała pierwsze problemy, kiedy to przegrywała 0:30 przy swoim serwisie. Wówczas jednak Rosjanka zdobyła cztery punkty z rzędu i utrzymała podanie (2:2).
Jednak niżej notowana tenisistka znalazła się w takiej samej sytuacji w swoim kolejnym gemie serwisowym. Wówczas jednak po podwójnym błędzie serwisowym musiała bronić break pointów, lecz nie dała rady i straciła podanie (2:4).
Po wygraniu gema przy własnym podaniu bez straty punktu Sabalenka wypracowała dwie piłki setowe. Doszło do tego po kolejnym podwójnym błędzie serwisowym rywalki. Mimo że przy pierwszej Białorusinki popełniła błąd, to chwilę później pomyliła się Potapowa i przegrała 2:6.
W II partii Rosjanka zaczęła mieć problemy praktycznie w tym samym momencie, co w poprzednim secie. Mowa o szóstym gemie, w którym Potapowa nie wykorzystała dwóch okazji do jego zamknięcia i to się zemściło.
Liderka rankingu od razu po wypracowaniu break pointa zanotowała przełamanie, po którym wyszła na 4:2. Po utrzymaniu podania akcją serwis+wolej była o krok od zakończenia spotkania (5:2).
Po tym, jak Rosjanka trafiła w siatkę we własnym gemie serwisowym, musiała bronić dwóch piłek meczowych. Ta sztuka jej się udała, lecz nie wykorzystała żadnej z trzech okazji do utrzymania serwisu.
To zemściło się na niżej notowanej zawodniczce. Po tym, jak trafiła w siatkę jej przeciwniczka miała trzecią okazję do zakończenia pojedynku i tym razem ją wykorzystała za sprawą uderzenia po krosie (6:2).
Sabalenka poznała już rywalkę w trzeciej rundzie zmagań w stolicy Włoch. Została nią rozstawiona z numerem 31. Amerykanka Sofia Kenin, która ograła Rosjankę Anastazję Pawluczenkową.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 6,009 mln euro
piątek, 9 maja
II runda gry pojedynczej:
Aryna Sabalenka (1) - Anastazja Potapowa 6:2, 6:2