W turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie Jekaterina Aleksandrowa została rozstawiona z numerem 20. Dzięki temu uniknęła gry w pierwszej rundzie i od razu miała zagwarantowane miejsce w drugiej.
Pierwszą przeciwniczką Rosjanki została Emma Raducanu. Brytyjka ograła wcześniej Australijkę Mayę Joint i szykowała się do piątkowego (9 maja) pojedynku z kolejną rywalką.
Ostatecznie jednak okazało się, że do starcia Aleksandrowej z Raducanu nie dojdzie. Pierwsza z wymienionych tenisistek wycofała się z turnieju w stolicy Włoch z powodu kontuzji prawego ramienia.
Brytyjka nie mogła jednak liczyć na walkowera, ponieważ Rosjanka nie rozpoczęła jeszcze rywalizacji w Rzymie. Wobec tego miejsce Aleksandrowej zajęła "szczęśliwa przegrana" z kwalifikacji - Szwajcarka Jil Teichmann.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!