Hubert Hurkacz niedawno wrócił do rywalizacji po dłuższej przerwie, którą przeznaczył na spokojne treningi. Pierwszym tegorocznym występem Polaka na kortach ziemnych był turniej ATP 1000 w Madrycie, gdzie odpadł już niestety po pierwszym meczu. Teraz 28-latek z pewnością postara się o lepszy wynik w zmaganiach tej samej rangi w Rzymie.
Nasz tenisista został rozstawiony w stolicy Włoch z numerem 30. Z tego względu w pierwszej rundzie miał wolny los. Rywalizację rozpocznie więc od kolejnego etapu, w którym zmierzy się z Hiszpanem Pedro Martinezem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!
Było wiadomo, że Polak pierwszy pojedynek w Rzymie rozegra w sobotę 10 maja. Po opublikowaniu planu na ten dzień wiemy też, kiedy należy się spodziewać naszego tenisisty na parkiecie. Mecz Hurkacza z Martinezem powinien rozpocząć się około godziny 13:00.
Polak w poprzednim sezonie pokazał, że coraz lepiej czuje się na kortach ziemnych. Świadczył o tym m.in. wynik Rzymie, gdzie dotarł do ćwierćfinału, pokonując na otwarcie Rafaela Nadala. Powtórka tego wyniku w tym roku byłaby bardzo dobrym osiągnięciem.
Zwycięzca pojedynku Hurkacza z Martinezem w trzeciej rundzie może trafić na rozstawionego z "czwórką" Taylora Fritza. Aby tak się stało, Amerykanin musi najpierw pokonać w sobotę swojego rodaka Marcosa Girona.