"Jestem podłamany". Fibak nie owija w bawełnę po klęsce Świątek

Getty Images / Al Bello / Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Iga Świątek i Wojciech Fibak
Getty Images / Al Bello / Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Iga Świątek i Wojciech Fibak

Iga Świątek nadspodziewanie szybko odpadła z turnieju rozgrywanego w Rzymie. - Teraz nie mogła się tam odnaleźć - mówił Wojciech Fibak w rozmowie ze sport.pl po porażce Polki z Danielle Collins.

W tym artykule dowiesz się o:

W meczu trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Rzymie Iga Świątek uległa Danielle Collins 1:6, 5:7. Polka rozpoczęła spotkanie od straty podania po podwójnym błędzie serwisowym. Collins szybko objęła prowadzenie 4:0, wykorzystując błędy Świątek i skuteczne returny. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:1 dla Amerykanki.

Świątek przełamała przeciwniczkę na początku drugiego seta, ale nie utrzymała przewagi. Obie zawodniczki poprawiły grę serwisową, a kluczowy moment nastąpił w dziesiątym gemie, gdy Collins wypracowała piłkę meczową. Ostatecznie raszynianka przegrała seta 5:7, kończąc mecz bez awansu do kolejnej rundy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Znalazła miłość. Córka gwiazdy sportu jest szczęśliwa

Polska tenisistka zdążyła przyzwyczaić kibiców do tego, że w Rzymie radziła sobie rewelacyjnie, jednak tym razem mecz nie ułożył się po jej myśli. Wojciech Fibak próbował zdiagnozować jej problem w rozmowie ze sport.pl.

- Jestem trochę podłamany, prawdę mówiąc. Te poprzednie porażki na mączce trochę tłumaczyłem halowymi warunkami w Stuttgarcie i półhalowymi w Madrycie, gdzie swoje robi wysokość n.p.m. W przeszłości Iga wygrywała te turnieje, ale nie dominowała tam tak, jak w Rzymie - ocenił legendarny tenisista.

Fibak nie krył zaskoczenia: - Teraz nie mogła się tam odnaleźć. Szczególnie pod kątem forhendu i tego timingu forhendowego. I tak sobie tłumaczyłem "Ok, ale dotrze do Rzymu i na tej klasycznej mączce już swoje wygrała i tutaj się uda. Forhend wróci".

To kolejna porażka Świątek w ostatnich tygodniach, po przegranej w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie z Coco Gauff (1:6, 1:6). Obecna forma zawodniczki budzi niepokój przed nadchodzącym Rolandem Garrosem.

Komentarze (5)
avatar
bushmen
11.05.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Kariera Świątek sypie się w coraz szybszym tempie, a z jej wypowiedzi wynika, że nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Najwyraźniej dzięki swojej pani psycholog straciła kontakt z rzeczywistości Czytaj całość
avatar
antypol
11.05.2025
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
pijawka jet problemem 
avatar
fury1
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
12
0
Odpowiedz
Niestety, to juz katastrofa. Nie wiem co się dzieje z Iga, ale jest bardzo zle. Wcześniej wygrywała wszystko, teraz wszystko przegrywa i to w koszmarnym stylu. Widać, ze się meczy. Szkoda. 
avatar
Yota
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
19
6
Odpowiedz
Jeśli nie chce pan całkowicie stracić ,, marki,, eksperta niech pan da sobie , przynajmniej na jakiś czas , spokój z komentowaniem postawy Igi na korcie. Niech pan poczyta swoje wcześniejsze op Czytaj całość
avatar
DrawA
10.05.2025
Zgłoś do moderacji
14
1
Odpowiedz
U Igi głowa pracuje fatalnie w tej chwili. A głowa- to Abramowicz. Iga wywal tą sukę, bo nigdy nie wrócisz na top. !!! 
Zgłoś nielegalne treści