"Szczęście w nieszczęściu". Napisał, co pomoże Świątek przed Rolandem Garrosem

Getty Images / Robert Prange/Getty Images / Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange/Getty Images / Iga Świątek

Zachary Wimer z portalu sportskeeda.com przeanalizował ostatnie występy Igi Świątek. Dziennikarz wskazał dość nieoczywistą szansę Polki na Rolandzie Garrosie.

W sobotę Iga Świątek przegrała z Danielle Collins 1:6, 5:7 i odpadła już na etapie 1/16 finału turnieju w Rzymie. Był to kolejny rozczarowujący występ na mączce, jej ulubionej nawierzchni. Wcześniej w półfinale imprezy w Madrycie została rozbita 1:6, 1:6 przez Coco Gauff.

Ostatnie występy Świątek prześwietlił Zachary Wimer z portalu sportskeeda.com. Zwrócił on uwagę, że Polka przegrała w tym sezonie już trzy mecze na nawierzchni ziemnej - najwięcej od 2019 roku. Co więcej, pewne jest, że po turnieju w Rzymie spadnie na co najmniej czwarte miejsce w rankingu WTA. Wyprzedzą ją Gauff i Pegula. Szanse na to ma również Jasmine Paolini.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Znalazła miłość. Córka gwiazdy sportu jest szczęśliwa

Według Wimera w tej sytuacji Świątek nie będzie główną faworytką w rozpoczynającym się 25 maja Rolandzie Garrosie. Więcej szans na końcowy triumf mają mieć m.in. Aryna Sabalenka, Gauff i Mirra Andriejewa. Jego zdaniem może to być okoliczność, która sprzyja Polsce.

"Dla Igi jest to... szczęście w nieszczęściu. Sama przyznała w przeszłości, że nie lubi presji nieomylności i etykietki 'tej, która nie może przegrać'. Ostatnio coraz częściej sprawia wrażenie podenerwowanej i sfrustrowanej, zwłaszcza gdy jej gra odbiega od oczekiwań" - ocenił dziennikarz.

"Odebranie Polce statusu głównej faworytki turnieju może pozwolić jej odciąć się od oczekiwań, oczyścić głowę i grać swobodniej. Bez tej presji Iga może łatwiej dotrzeć do swojego najwyższego poziomu - a to właśnie będzie kluczowe, by znów wygrać turniej wielkoszlemowy" - dodaje.

Przypomnijmy, że w ostatnich sezonach Świątek zdominowała rywalizację na kortach w Paryżu. W ciągu pięciu lat aż czterokrotnie wygrywała Rolanda Garrosa. To właśnie tam odniosła swój ostatni turniejowy triumf. Od tego czasu niedługo minie równy rok.

Wimer uważa również, że chociaż Polka obecnie jest daleka od swojej najlepszej dyspozycji, to nadal ma atuty, by rywalizować z najlepszymi tenisistkami. "Świątek pozostaje jedną z najlepszych zawodniczek na świecie - jej umiejętność poruszania się po korcie i arsenał techniczny wciąż mogą zagrozić każdej rywalce" - podkreśla.

Komentarze (10)
avatar
Ksawery Darnowski
14.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co jej pomoże? Obawiam się, że nawet święcona woda nie pomoże. 
avatar
tad49
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Prawie wszyscy skreślają Igę , a ona w Paryżu może wygrać , utarła by nosa malkonentom . 
avatar
Edmund Olesiński
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Co pomoże? Nic nie pomoże. Wszystko kiedyś się kończy! Sam nie dowierzam że tak jest. Cóż.trzeba żyć dalej. 
avatar
tad49
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Iga uspokoi nerwy , poprawi swój serwis , przestanie popełniać rażące błędy , będzie równo i cierpliwie grać , może coś ugrać w ŔG i wygrać wreszcie turniej . 
avatar
Zgryz
12.05.2025
Zgłoś do moderacji
14
3
Odpowiedz
A może jakaś nowa pandemia, bo właśnie wtedy Jadzia zaczeła błyszczeć jak wszyscy spasowali ? 
Zgłoś nielegalne treści