Spotkanie Coco Gauff z Emmą Raducanu w czwartej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie zapowiadało się niezwykle ciekawie. Brytyjka w ostatnim czasie zaczęła notować lepsze wyniki i nie była bez szans w starciu z wyżej notowaną Amerykanką.
Jednak pojedynek ten pokazał, że Raducanu mimo obecnej formy nie jest w stanie dorównać światowej czołówce. Aktualna 3. tenisistka rankingu WTA rozbiła Brytyjkę 6:1, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Znalazła miłość. Córka gwiazdy sportu jest szczęśliwa
W premierowej odsłonie Gauff przełamała rywalkę przy pierwszej możliwej okazji (2:0). Chwilę później musiała bronić break pointa, ale ostatecznie po trzech gemach prowadziła 3:0.
Amerykanka nie wykorzystała okazji, by wyjść na 4:0. Jednak w szóstym gemie wypracowała sobie kolejne break pointy i tym razem wykorzystała ostatni z możliwych, przez co zrobiło się 5:1. Następnie przy własnym serwisie miała problemy, lecz ostatecznie zamknęła partię przy piątej piłce setowej.
W II secie do pierwszego przełamania doszło dopiero w piątym gemie, kiedy to Gauff wykorzystała break pointa i wyszła na 3:2. Od tego momentu rozpoczął się jej koncert, za sprawą którego zakończyła partię, a także mecz.
Amerykanka wygrała łącznie pięć gemów z rzędu, notując drugie przełamanie w siódmym (5:2). Następnie wykorzystała drugą piłkę meczową i tym samym zakończyła spotkanie, w którym Raducanu nie miała nic do powiedzenia.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 6,009 mln euro
poniedziałek, 12 maja
IV runda gry pojedynczej:
Coco Gauff (USA, 4) - Emma Raducanu (Wielka Brytania) 6:1, 6:2