Łzy popłynęły z oczu. Dramat znanego tenisisty

Twitter / The Tennis Letter / Matteo Berrettini opuszcza kort ze łzami w oczach
Twitter / The Tennis Letter / Matteo Berrettini opuszcza kort ze łzami w oczach

Matteo Berrettini nie był w stanie dokończyć meczu 1/16 finału rzymskiego turnieju z Casperem Ruudem. Włoski tenisista był wyraźnie załamany kreczem przed własną publicznością.

Nie tak Matteo Berrettini wyobrażał sobie poniedziałkowy mecz z Casperem Ruudem. Rozstawiony w Rzymie z numerem 29 Włoch przegrał pierwszego seta 5:7.

Najgorsze miało dopiero nadejść. W drugim secie, przy stanie 0:2 dla rywala, Berrettini zrezygnował z dalszej gry i skreczował. Włoch nie poinformował jak dotąd, jaka była tego przyczyna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła

Dla 29-latka to pierwszy występ na turnieju ATP w Rzymie od 2021 roku. Był widocznie załamany takim zakończeniem meczu. Gdy opuszczał kort, z jego oczu płynęły łzy.

Berrettini został pożegnany głośnymi brawami włoskich kibiców. Należy docenić również postawę Ruuda. Gdy jego rywal kierował się w stronę wyjścia z kortu, Norweg wstał ze swojego miejsca i zaczął go oklaskiwać razem z widzami. Nagranie udostępniamy na końcu materiału.

Ostatnie tygodnie są trudne dla Berrettiniego. Włoch w drugim turnieju z rzędu wycofał się z rywalizacji z powodów zdrowotnych. Tak było również w Madrycie, gdy skreczował po przegranym pierwszym secie z Jackiem Draperem. Było to spowodowane bólem mięśni brzucha i dolnych odcinków pleców.

Berrettini będzie miał teraz dwa tygodnie, by wyleczyć nękające go urazy. 25 maja rozpocznie się wielkoszlemowy Roland Garros.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści