Poniedziałkowy (12 maja) pojedynek pomiędzy Aryną Sabalenką a Martą Kostiuk zamknął rywalizację w czwartej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie. Tenisistki spędziły na korcie ponad dwie godziny.
Po premierowej odsłonie wszystko wskazywało na to, że Białorusinka w mgnieniu oka zamelduje się w ćwierćfinale. Jednak w drugim secie Ukrainka postawiła twarde warunki i może żałować niewykorzystanych szans do zamknięcia partii, którą ostatecznie przegrała po tie-breaku 6:7(8).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Mecz dobiegł końca po znakomitym skrócie ze strony liderki światowego rankingu WTA. Oczywiście tenisistki nie podały sobie ręki z uwagi na starcie ukraińsko-białoruskie. Jednak Sabalenka postanowiła docenić rywalkę.
W momencie, gdy Kostiuk opuszczała kort, spiker wyczytał jej imię i nazwisko. Ukrainka została wówczas nagrodzona brawami ze strony kibiców, ale nie tylko, ponieważ dołączyła do nich także liderka rankingu.
Sabalenka doceniła to, jak zaprezentowała się niżej notowana zawodniczka. W końcu druga partia tego pojedynku potrwała trzy razy dłużej niż pierwsza, a Kostiuk była w stanie wznieść się na wyżyny i niewiele zabrakło, by wygrała seta.
Zobacz brawa od Sabalenki dla Kostiuk (od 0:40):