Iga Świątek ma o czym myśleć po porażce 1:6, 5:7 z Amerykanką Danielle Collins. Niepowodzenie w trakcie rywalizacji w Rzymie to kolejny sygnał, że raszynianka zmaga się z problemami.
Do jej kłopotów w rozmowie z dziennikiem "Super Express" nawiązał Tomasz Wolfke, ekspert i komentator tenisa. - Przede wszystkim Idze przydałoby się trochę luzu, żeby nie traktowała tego tenisa tak śmiertelnie poważnie. Za bardzo to wszystko przeżywa, a przez to się spala. Jest perfekcjonistką, narzuca sobie bardzo wysokie wymagania i jak nie potrafi ich spełnić, rozsypuje się mentalnie. Klucz do wyjścia z tego kryzysu leży w głowie, jest tam coś, co ją blokuje - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Został też zapytany o współpracę Igi Świątek z Darią Abramowicz. - Pamiętajmy o tym, że Iga z Darią pracuje już 6 lat i długo ta współpraca wyglądała bardzo dobrze - zauważył na wstępie.
- Dawno jednak przestała być tylko jej psychologiem. Jest też jej najbliższą przyjaciółką, powierniczką czy mentorką. Z całą pewnością to nie jest układ psycholog-klient. I pytanie, czy teraz w tym układzie będzie potrafiła jej pomóc. Tego nie wiem - kontynuował.
O kooperacji z Abramowicz Świątek mówiła w trakcie wywiadu dla WP SportoweFakty.
- Daria jest dla mnie ciągłym wsparciem, osobą, której ufam. Ufam zresztą całemu zespołowi i chcę, aby ludzie wokół to wiedzieli. To jest mój zespół, to ja decyduję, kto w nim jest. Nagonka, jaka ostatnio pojawia się w mediach, nie daje swobodnej przestrzeni na spokojną pracę. Wręcz przeciwnie - stwarza dodatkową, niepotrzebną presję - tłumaczyła (czytaj więcej TUTAJ >>>).