Iga Świątek od października ubiegłego roku współpracuje z belgijskim trenerem Wimem Fissette'em. Mimo jego starań, Świątek nie odniosła jeszcze żadnego zwycięstwa w turniejach pod jego opieką. Ekspert od mowy ciała, Łukasz Kaca, w rozmowie z "Faktem" wskazuje, że problemem może być sposób, w jaki Fissette próbuje motywować zawodniczkę.
Kaca zauważa, że komunikacja między Świątek a Fissette'em nie jest efektywna. - Obserwując Wima Fissette'a, można zauważyć, że stara się być dla niej osobą wspierającą, ale jego gesty i słowa nie trafiają do Igi - tłumaczy ekspert. W efekcie, zamiast wsparcia, Świątek odczuwa frustrację, co wpływa na jej wyniki sportowe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Dodatkowym wyzwaniem w relacji Świątek z Fissette'em jest bariera językowa. Choć oboje dobrze posługują się angielskim, nie jest to ich ojczysty język. W sytuacjach stresowych może to dodatkowo komplikować współpracę. - W przypadku silnych emocji, mogą im umknąć różne niuanse - podkreśla Kaca.
Ekspert zwraca uwagę, że brak chemii między Świątek a Fissette'em może wynikać z nieodpowiedniego momentu rozpoczęcia współpracy. - Fissette trafił na najgorszy możliwy moment, bo problem tkwi przede wszystkim w głowie - dodaje Kaca. Współpraca z psychologiem Darią Abramowicz może być niewystarczająca, by rozwiązać te problemy.