Hubert Hurkacz w poprzednich spotkaniach podczas turnieju ATP 1000 w Rzymie pokazał się z bardzo dobrej strony. Odniósł trzy zwycięstwa, meldując się w ćwierćfinale. Szczególnie mecz czwartej rundy z Jakubem Mensikiem dostarczył mnóstwo emocji i zakończył się trzysetową wygraną wrocławianina.
O półfinał, podobnie jak przed rokiem w stolicy Włoch, Polak powalczył z Tommym Paulem. Spotkanie tych zawodników w poprzedniej edycji dostarczyło wielu emocji, a zakończyło się trzysetową wygraną Amerykanina. To mogło zwiastować walkę również w tym pojedynku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Znalazła miłość. Córka gwiazdy sportu jest szczęśliwa
Pierwszy set całkowicie spełnił oczekiwania kibiców na Campo Centrale. Obaj tenisiści toczyli wyrównaną batalię, o czym świadczy fakt, że padło aż sześć przełamań. Losy tej odsłony rozstrzygnął tie-break, w którym lepszy okazał się Amerykanin. W drugiej partii Hurkacz spisał się już słabiej, a rywal utrzymał swój rytm. Paul wygrał 7:6(4), 6:3 i zameldował się w półfinale.
Występ Hurkacza w Rzymie należy uznać za udany. Wygrał trzy spotkanie i wyrównał ubiegłoroczne osiągnięcie z tej imprezy. Dodatkowo wywalczył solidną premię finansową. Za miejsce w ćwierćfinale Polak otrzyma bowiem 165 670 euro, czyli ponad 702 tys. złotych.
Kolejny występem Huberta Hurkacza będzie druga wielkoszlemowa impreza sezonu, czyli Roland Garros. Polak znajdzie się tam w gronie rozstawionych zawodników. W głównej drabince imprezy w Paryżu zobaczymy również Kamila Majchrzaka.