W ostatnich miesiącach Aryna Sabalenka odniosła kolejne sukcesy na zawodowych kortach. Po triumfach w Miami i Madrycie umocniła się na czele rankingu WTA. To daje jej komfort i pozwala spokojnie przygotowywać się na występ w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2025.
Sabalenka kojarzona jest głównie z sukcesami sportowymi, jednak jej życie poza kortem również przyciąga uwagę kibiców. Od dłuższego czasu związana jest z brazylijskim biznesmenem Georgiosem Frangulisem, z którym chętnie dzieli się wspólnymi zdjęciami w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Frangulis jest twórcą marki Oakberry, oferującej zdrowe produkty oparte na jagodach acai. Stworzona przez niego firma zdobyła uznanie na arenie międzynarodowej i działa obecnie w wielu krajach.
Doniesienia o relacji Sabalenki z o 10 lat starszym Frangulisem pojawiły się w mediach już ponad rok temu. Para długo nie odnosiła się do tych spekulacji, jednak z biegiem czasu przedsiębiorca coraz częściej towarzyszył tenisistce, również podczas jej meczów, co wielokrotnie rejestrowały kamery.
Można powiedzieć, że Frangulis stał się częścią zespołu Sabalenki. Widać wyraźnie, że biznesmen jest dla tenisistki wielkim wsparciem. Po porażce z Chinką Qinwen Zheng w Rzymie para wykorzystała okazję i spędziła czas bardzo romantycznie (więcej tutaj).
Tymczasem już w niedzielę (25 maja) rozpocznie się wielkoszlemowy Roland Garros 2025. Sabalenka jako liderka rankingu WTA będzie w nim najwyżej rozstawiona. Tenisistka z Mińska z pewnością chciałaby dojść do finału i wygrać ten paryski turniej.