Impreza w Strasburgu poprzedza Rolanda Garrosa i jest ostatnim sprawdzianem przed najważniejszym turniejem w sezonie rozgrywanym na kortach ziemnych. Magda Linette regularnie wybiera grę w tym turnieju i swój najlepszy rezultat osiągnęła w 2021 roku, kiedy dotarła do półfinału. Teraz zameldowała się już w ćwierćfinale.
Do tej pory Polka z Rebeccą Sramkovą grała raz, w Hua Hin. Wówczas, choć zdecydowaną faworytką była poznanianka, Słowaczka zwyciężyła 7:6(5), 6:4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Tym razem Linette od początku kontrolowała spotkanie. Błyskawicznie przełamała przeciwniczkę, wykorzystując trzeciego break pointa w trzecim gemie i kilka minut później na tablicy wyników był już wynik 4:1.
Sramkova rzuciła się w pogoń. Zaczęła urozmaicać grę, wchodzić na return Polki i grać odważniej. To zaprocentowało odrobieniem strat i doprowadzeniem do wyrównania (4:4). Przez chwilę losy seta wisiały na włosku. Linette serwowała i zrobiło się 15-40, ale wygrała cztery punkty z rzędu, a po chwili przełamała Słowaczkę, która zupełnie się pogubiła i zaczęła robić proste błędy.
Po wygraniu pierwszego seta do czterech, nasza tenisistka kontynuowała bardzo dobrą grę. Przede wszystkim była konsekwentna i równa. Tego brakowało Sramkovej, która po tym, jak straciła podanie, a następnie wyrzuciła poza kort prostą piłkę, wpadła w szał i zaczęła uderzać rakietą o kort. Otrzymała ostrzeżenie i nieco się uspokoiła.
Do lepszej gry jednak nie wróciła. Linette bez większych problemów utrzymała już korzystny wynik do końca i pewnie wygrała 6:4, 6:3.
Polska tenisistka jako pierwsza zameldowała się w ćwierćfinale francuskiej imprezy. Teraz czeka na przeciwniczkę. Będzie nią Xinyu Wang lub Jelena Rybakina.
Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA 500, kort ziemny, pula nagród 925,5 tys. euro
wtorek, 20 maja
II runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska) - Rebecca Sramkova (Słowacja) 6:4, 6:3