Hubert Hurkacz po udanym turnieju w Rzymie, gdzie drugi raz z rzędu dotarł do ćwierćfinału, postanowił kontynuować przygotowania do Rolanda Garrosa. W tym celu udał się na turniej ATP 250 do Genewy. Nasz zawodnik został tam rozstawiony z "szóstką", a w pierwszej rundzie trafił na Francuza Arthura Cazauxa.
Losy pierwszej partii rozstrzygnęły się w szóstym gemie, kiedy 28-latek zanotował kluczowe przełamanie, które dało mu wygraną 6:3. W drugiej odsłonie rywal postawił się już znacznie bardziej, jednak w decydujących fragmentach lepiej spisał się Polak. Nasz zawodnik wygrał 6:3, 6:4, notując łącznie trzy przełamania i raz tracąc swój serwis.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
W drugiej rundzie, która będzie również walką o ćwierćfinał tych zmagań, Hurkacz zmierzy się z kolejnym zawodnikiem z Francji. Będzie to Arthur Rinderknech, który na otwarcie dość pewnie pokonał 6:4, 6:2 Miomira Kecmanovicia. Zwycięzca z tego starcia może zagrać z najwyżej rozstawionym Taylorem Fritzem.
Mecz Hurkacza z Rindernechem odbędzie się już w środę 21 maja. Godzina tego meczu będzie zależała od planu organizatorów. Już teraz zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej z tego starcia.
Dla Polaka zmagania w Genewie to trzeci w tym sezonie turniej na kortach ziemnych. Oprócz Rzymu wystąpił jeszcze w Madrycie, ale wówczas odpadł już po meczu otwarcia.