Koncert Polek na kortach Roland Garros. Kawa również zwycięska

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa

Katarzyna Kawa również nie zawiodła oczekiwań polskich kibiców. 32-latka, podobnie jak wcześniej jej koleżanki, awansowała do półfinału Kwalifikacji do Rolanda Garrosa po zwycięstwie 6:4, 6:3 z Tessah Andrianjafitrimo.

Katarzyna Kawa była trzecią z naszych reprezentantek, która rozpoczęła we wtorek walkę o miejsce w głównej drabince Rolanda Garrosa. Maja Chwalińska i Linda Klimovicova wygrały już swoje spotkania na początek kwalifikacji, a 32-latka z pewnością chciała do nich dołączyć. Nasza zawodniczka błysnęła już formą na kortach ziemnych, docierając w kwietniu do finału turnieju WTA 250 w Bogocie.

W pierwszym meczu o główną drabinkę w Paryżu Kawa trafiła na reprezentantkę gospodarzy, Tessah Andrianjafitrimo. Co ciekawe panie miały niedawno okazję zmierzyć się podczas Challengera w szwajcarskim Chiasso. Wówczas po trzysetowej walce lepsza okazała się nasza tenisistka.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

Tym razem lepsze otwarcie zanotowała Francuzka, która po obronieniu break pointa i utrzymaniu podania zanotowała przełamanie. Jej przewaga nie utrzymała się jednak długo, bowiem 32-latka od razu odrobiła stratę. Choć mogła pójść o krok dalej i ponownie odebrać podanie rywalce, ta tym razem się wybroniła.

Kawa w siódmym gemie dopięła już jednak swego. Po raz drugi przełamała zawodniczkę gospodarzy, a po obronionym serwisie była o krok od prowadzenia w meczu. Finalnie nasza tenisistka cieszyła się z wygranej 6:4.

Drugiego seta obie zawodniczki rozpoczęły od wzajemnych przełamań. Jako pierwsza podanie utrzymała Francuzka, która w czwartym gemie mogła ponownie odebrać serwis naszej zawodniczce. Polka się wybroniła, a po chwili sama wykorzystała pierwszego break pointa. To pozwoliło jej odskoczyć na 4:2.

Andrianjafitrimo nie zdołała już nawiązać walki. W późniejszych fragmentach obie zawodniczki utrzymywały podania, co przybliżało 32-latkę do końcowego triumfu. Stał on się faktem po wykorzystaniu przez Kawę trzeciej piłki meczowej w dziewiątym gemie. Polak wygrała tę odsłonę 6:3 i zameldowała się w półfinale kwalifikacji, gdzie zagra rozstawioną z numerem 18. Argentynką Marią Carle lub kolejną Francuzką Eleejahą Inisan.

Roland Garros 

ćwierćfinał kwalifikacji gry pojedynczej:

Katarzyna Kawa (Polska) - Tessah Andrianjafitrimo (Francja) 6:4, 6:3

Komentarze (2)
avatar
życzliwy
21.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj tam, oj tam! Zwykłe wypadki przy pracy. Zaraz wszystko wróci do normy. 
avatar
Ja Ko
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najlepiej smakuje o poranku 
Zgłoś nielegalne treści