Pauline Payet, czyli była numer "577" w rankingu WTA, zyskała ogromną popularność dzięki swojemu projektowi w internecie. Zawodniczka postanowiła zmierzyć się z mężczyznami, aby sprawdzić, jak daleko może zajść. Jej seria meczów przyciągnęła uwagę mediów i fanów tenisa na całym świecie.
Payet wygrała 11 meczów z rzędu, zanim przegrała z Sarim Nahasem. Mecz zakończył się wynikiem 7:6, 2:6, 1:6. Film tylko z tego spotkania zgromadził już ponad 100 tysięcy wyświetleń na platformie YouTube.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
"12. mecz, pierwsza porażka - tak Pauline Payet podsumowuje ostatni mecz swojej serii 'Pauline VS Men'. Ale entuzjazm wywołany tą serią pokazuje, że to jest zwycięstwo" – pisał "Huffington Post".
Tenisistka podzieliła się swoimi odczuciami na łamach "L'Equipe": - Otrzymywałam mnóstwo pozytywnych wiadomości. Oglądają mnie ludzie, którzy twierdzą, że nigdy wcześniej nie obejrzeli ani jednego całego meczu.
30-latka podkreśla, że jej celem nie jest udowadnianie wyższości nad mężczyznami, ale promowanie tenisa. Filmy z serii "Pauline VS Men" zgromadziły około milion wyświetleń. Tenisistka zapowiada kontynuację wyzwania, które stało się popularnym serialem sportowym.