26 kwietnia Novak Djoković sensacyjnie przegrał z Matteo Arnaldim w II rundzie imprezy ATP Masters 1000 w Madrycie. W czwartek ci tenisiści znów zmierzyli się na korcie ziemnym, tym razem w ćwierćfinale turnieju ATP 250 w Genewie, i Serb zrewanżował się Włochowi, wygrywając 6:4, 6:4.
Pierwszego seta Djoković wygrał pewnie, przełamując Arnaldiego w maratońskim trzecim gemie. Druga partia dostarczyła więcej emocji. Rozstawiony z numerem ósmym Włoch niespodziewanie objął prowadzenie 4:1, ale od tego momentu na korcie rządził już tylko Serb. Oznaczony "dwójką" belgradczyk zdobył pięć gemów z rzędu i zakończył cały pojedynek.
Tym samym Djoković sprawił sobie prezent na wypadające w czwartek 38. urodziny. Po meczu otrzymał także upominek od organizatorów. - Myślę, że zagrałem naprawdę dobrze. Mecz był jednak bardziej wyrównany niż wskazuje na to wynik. W drugim secie, gdy przegrywałem, znalazłem odpowiednią równowagę mentalną i emocjonalną, aby wznieść się na swój najwyższy poziom - powiedział.
Djoković, który w czwartek zaserwował dwa asy, uzyskał trzy przełamania i posłał 16 zagrań kończących, awansował do pierwszego półfinału od marca, gdy dotarł do finału w Miami. Jego kolejnym rywalem będzie Cameron Norrie. Z Brytyjczykiem rywalizował czterokrotnie i zawsze wygrywał.
Kwalifikant Norrie sprawił kolejną niespodziankę. Po tym, jak w środę wyeliminował zeszłorocznego finalistę Gonet Geneva Open, Tomasa Machaca, w czwartek pokonał 7:6(6), 6:4 rozstawionego z numerem piątym Alexeia Popyrina.
Gonet Geneva Open, Genewa (Szwajcaria)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 596 tys. euro
czwartek, 22 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 2) - Matteo Arnaldi (Włochy, 8) 6:4, 6:4
Cameron Norrie (Wielka Brytania, Q) - Alexei Popyrin (Australia, 5) 7:6(6), 6:4
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli