Legenda nie ma wątpliwości. To ona będzie numerem jeden

Getty Images /  Tim Clayton / Mirra Andriejewa
Getty Images / Tim Clayton / Mirra Andriejewa

- Jest niesamowitą zawodniczką - nie ma wątpliwości Billie Jean King. Legenda wskazała tenisistkę, która w przyszłości ma zostać numerem jeden rankingu.

W tym artykule dowiesz się o:

Billie Jean King, jedna z najbardziej znanych postaci w świecie tenisa, wskazała Mirrę Andriejewą jako przyszłą liderkę rankingu WTA. King, mimo że zakończyła karierę ponad trzy dekady temu, nadal aktywnie śledzi rozwój młodych talentów.

- Mirra Andreeva, ta dziewczyna chce być numerem jeden i będzie tak długo, dopóki pozostanie zdrowa. Jest niesamowitą zawodniczką - podkreśliła King w rozmowie na kanale Adidas na YouTubie.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

Andriejewa, mimo zaledwie 18 lat, ma już na koncie zdobyte tytuły w prestiżowych turniejach w Dubaju i Indian Wells. Jednocześnie stała się najmłodszą zawodniczką, która weszła do pierwszej dziesiątki rankingu WTA od czasów Nicole Vaidisovej w 2007 roku.

Rosjanka aktualnie plasuje się na 6. miejscu w rankingu WTA. Bezpośrednio przed nią jest Iga Świątek, która po ostatnich turniejach straciła pozycję wiceliderki.

- Widziałam prawdopodobnie sześć pokoleń tenisistek w swoim życiu i każde pokolenie jest po prostu niesamowite. Kobiety stają się coraz lepsze i teraz są jeszcze większe i silniejsze - dodała King.

Andriejewa w przyszłym tygodniu rozpocznie swój trzeci turniej Rolanda Garrosa. W debiucie zakończyła rywalizację na III rundzie, a przed rokiem awansowała do półfinału, pokonując po drodze m.in. Arynę Sabalenkę.

Komentarze (1)
avatar
Cicero
23.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
To nie tak szybko, w najbliższej przyszłości musi bronić w RG dużo punktów za poprzedni rok i nie wiadomo w jakiej jest formie. 
Zgłoś nielegalne treści