W czwartek 27-letni Kubot (trzeci ćwierćfinał w karierze, po Belgradzie i Stuttgarcie w ubiegłym sezonie) zagra o drugi w karierze półfinał imprezy cyklu World Tour. Jego rywalem będzie Serb Viktor Troicki (ATP 29), który w ubiegłym sezonie wyeliminował go z debiutanckiego Roland Garros.
Tymczasem lubinianin wygrał trzeci z trzech pojedynków z obchodzącym akurat 24. urodziny Stachowskim. Bój inaugurujący sesję dzienną rywalizacji w kompleksie Khalifa trwał ponad siedem kwadransów. Kubot ani razu nie dał się przełamać, a dwukrotnie wygrał w otwierającym secie odbiór. Potrzebował czwartej piłki meczowej w tie breaku drugiej partii.
W tej decydującej rozgrywce Polak zyskał podwójnego mini breaka (wygrał dwa punkty serwisowe rywala), wychodząc na prowadzenie 4-1. Podając potem na mecz, nie wykorzystał dwóch pierwszych meczboli. To był szósty (na 10 prób) wygrany przez Kubota tie break od początku poprzedniego sezonu, kiedy rozpoczął pochód w górę rankingu.
Dziś nasz najwyżej notowany singlista jest pewny powrotu do czołowej setki listy ATP (był tam przez trzy tygodnie na jesieni 2009). W środę wspólnie ze Stevem Darcisem (także jest w ćwierćfinale singla) gra jeszcze o półfinał debla. Podobnie Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg.
Qatar ExxonMobil Open, Ad Dauha (Katar)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 1,024 mln dol.
środa, 6 stycznia
1/8 finału gry pojedynczej:
(Polska) | (Ukraina) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |