W finale rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP 250 w Genewie Hubert Hurkacz spotkał się z Novakiem Djokoviciem. Serb w półfinale okazał się lepszy od Camerona Norrie'ego (6:4, 6:7(6), 6:1), a Polak wygrał z Sebastianem Ofnerem (6:3, 6:4).
W pierwszym secie sobotniego starcia wrocławianin popisał się bardzo efektowną akcją. Serwował w trzecim gemie, a po jego zagraniu wywiązała się wymiana z głębi kortu.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa
W pewnym momencie wydawało się, że inicjatywę zaczął przejmować Djoković. 38-latek zdecydował się podbiec do siatki, ale Hurkacz postanowił z tego skorzystać i przelobować rywala.
Serb zdołał jeszcze odbić piłkę po tym zagraniu reprezentanta Polski, ale nasz zawodnik zakończył akcję efektownym zagraniem po linii, z którym Djoković nie mógł już nic zrobić i tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
Hurkacz wygrał pierwszego seta 7:5. Było to ósme spotkanie obu zawodników. We wszystkich poprzednich górą był legendarny przeciwnik. Ostatecznie tym razem Djoković wygrał 2:1.