Piorun uderzył w jego samolot. Wyjawił, co się działo na pokładzie

Instagram / Alexander Zverev / Alexander Zverev
Instagram / Alexander Zverev / Alexander Zverev

W niedzielę 25 maja rozpocznie się prestiżowy turniej Roland Garros. Niecodziennego zdarzenia w drodze do Paryża doświadczył Alexander Zverev. Do stolicy Francji dotarł z opóźnieniem.

W tym artykule dowiesz się o:

Alexander Zverev swoją podróż na tegoroczny Roland Garros rozpoczął w Hamburgu. Tenisista znajdował się na pokładzie samolotu, w który uderzył piorun. Na skutek tego zdarzenia doszło do awaryjnego lądowania.

Razem z reprezentantem Niemiec podróżowali Jiri Lehecka i Brandon Nakashima, którzy również wezmą udział w nadchodzących zmaganiach na paryskich kortach. Zverev opisał sytuację jako zabawne doświadczenie, mimo że incydent opóźnił jego przybycie do stolicy Francji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

Musieliśmy awaryjnie lądować z powrotem w Hamburgu i nie mogliśmy znaleźć innego samolotu. Ostatecznie wyruszyliśmy około 1 w nocy, więc dotarłem tu o 3 nad ranem. To było moje pierwsze takie doświadczenie, trochę zabawne, ponieważ hałas był niewielki i nie było żadnego chybotania - powiedział na konferencji prasowej.

Zverev rozpocznie swoją kampanię w Roland Garros meczem przeciwko amerykańskiemu nastolatkowi Learnerowi Tienowi.

W poprzedniej edycji turnieju reprezentant Niemiec dotarł do finału, w którym musiał uznać wyższość Carlosa Alcaraza. Hiszpan wygrał 3:2 (6:3, 2:6, 5:7, 6:1, 6:2).

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści