Udany występ Polaków. Są o krok od celu

Instagram / Na zdjęciu: Filip Pieczonka
Instagram / Na zdjęciu: Filip Pieczonka

Filip Pieczonka i Olaf Pieczkowski potrzebują jeszcze jednego zwycięstwa, by zameldować się w głównej drabince turnieju rangi ATP Challenger w Kiszyniowie. Po pierwszych triumfach w kwalifikacjach, zmierzą się z trudniejszymi rywalami.

Filip Pieczonka i Olaf Pieczkowski celują występ w turnieju rangi ATP Challenger w mołdawskim Kiszynowie. Najpierw jednak polscy tenisiści muszą przebić się przez dwuetapowe kwalifikacje.

Biało-Czerwoni wykonali już jednak pierwszy krok. Obaj wygrali bowiem spotkania półfinałowe, dzięki czemu zameldowali się w decydującej fazie kwalifikacji. Teraz jednak czekają na nich trudniejsi rywale niż poprzedni.

Pieczonka potrzebował trzech setów, żeby ograć Semena Pankina. Ostatecznie Polak, rozstawiony z numerem 12., zwyciężył 3:6, 7:6(3), 7:5. Teraz zmierzy się z notowanym z "piątką" Stuartem Parkerem, który na papierze jest faworytem.

Z kolei Pieczkowski, notowany z "siódemką", odprawił Daniela Utę. Drugi z naszych tenisistów potrzebował z kolei dwóch setów, w których triumfował 6:3, 6:2. Polaka czeka bój z najwyżej rozstawionym Maximusem Jonesem.

ATP Challenger Kiszyniów:

półfinał kwalifikacji gry pojedynczej:

Filip Pieczonka (Polska, 12) - Semen Pankin 3:6, 7:6(3), 7:5
Olaf Pieczkowski (Polska, 7) - Daniel Uta (Rumunia, WC) 6:3, 6:2

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści