W drodze do 1/4 finału Roland Garros 2025 Carlos Alcaraz stracił trzy sety, co sprawiło, że część ekspertów zaczęła kwestionować jego formę. Hiszpan odpowiedział na te komentarze w najlepszy możliwy sposób i w ćwierćfinale zdeklasował rozstawionego z numerem 12. Tommy'ego Paula, wygrywając 6:0, 6:1, 6:4.
Oznaczony numerem drugim i broniący tytułu Alcaraz od początku wszedł w tryb niszczyciela i pozostał w nim do samego końca. Hiszpan zachwycał jakością i regularnością serwisu oraz zagrań z linii końcowej, w efekcie dwóch pierwszych setach oddał Paulowi raptem dwa gemy.
Bardziej wyrównana była trzecia partia. Paul zaczął więcej ryzykować i trafiać forhendem, dzięki czemu do stanu 4:4 dotrzymywał kroku Alcarazowi. Wówczas Hiszpan wywalczył break pointa, przy którym popisał się fantastycznym returnem. To sprawiło, że wyszedł na prowadzenie 5:4, a następnie zakończył spotkanie przy własnym serwisie, w ostatnim punkcie posyłając piorunujący forhend.
Tym sposobem w dniu 39. urodzin Rafaela Nadala, 14-krotnego mistrza Rolanda Garrosa, Alcaraz nawiązał do wyczynów słynnego Majorkanina. Do wtorku to właśnie Rafa był ostatnim tenisistą, który w ćwierćfinale paryskiego turnieju stracił nie więcej niż pięć gemów. W 2019 roku pokonał 6:1, 6:1, 6:3 Keia Nishikoriego.
Dla 22-latka z Murcji to siódmy w karierze awans do wielkoszlemowego półfinału, a trzeci w Rolandzie Garrosie. W walce o drugi z rzędu finał paryskiego turnieju, w piątek, Hiszpan zmierzy się z rozstawionym z numerem ósmym Lorenzo Musettim, z którym w głównym cyklu ma bilans 5-1, w tym 3-1 na kortach ziemnych.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 56,352 mln euro
wtorek, 3 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2) - Tommy Paul (USA, 12) 6:0, 6:1, 6:4
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Partnerka Dybali skradła show. Co za kreacja!