Magda Linette po nieudanym występie w singlowych zmaganiach podczas turnieju WTA 250 w holenderskim Den Boch, gdzie odpadła w pierwszej rundzie, skupiła się na grze deblowej. Polka i Ukrainka Nadia Kiczenok w meczu otwarcia pokonały po emocjonującej walce duet Xinyu Wang/Saisai Zheng.
W ćwierćfinale poprzeczka powędrowała wyżej. "Polska" para zmierzyła się bowiem z rozstawionym z "trójką" amerykańsko-rosyjskim deblem Nicole Melichar-Martinez/Ludmiła Samsonowa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!
Lepsze otwarcie zanotowały rywalki, które już w pierwszym gemie popisały się przełamaniem. Linette i Kiczenok mogły co prawda od razu odrobić stratę, ale nie wykorzystały break pointa. Kolejne gemy padły łupem podających, co pozwalało Amerykance i Rosjance utrzymać przewagę.
Kwestia zwycięstwa rozstrzygnęła się w siódmym gemie. Melichar-Martinez i Samsonowa dołożyły bowiem wówczas drugie przełamanie, choć Polka i Ukrainka zażarcie walczyły o utrzymanie podania. Po chwili prowadzące dopięły swego, obroniły serwis i wygrały pewnie 6:2.
Drugi set dostarczył już znacznie więcej emocji. Oba duety rozpoczęły go od pewnie utrzymanych podań, by później wymienić się wzajemnymi przełamaniami. Choć w siódmym gemie amerykańsko-rosyjski duet ponownie wypracował przewagę, szybko została ona zniwelowana.
W dziesiątym gemie blisko zamknięcia tej odsłony były Linette i Kiczenok, które miały trzy piłki setowe przy podaniu rywalek. Te skutecznie się jednak wybroniły, a po chwili same zmarnowały swoją szansę. Polka i Ukrainka dopięły swego w decydującym, dwunastym gemie. Zanotowały wówczas trzecie przełamanie i wygrały 7:5, doprowadzając do super tie-breaka.
W decydującej rozgrywce przewagę szybko wypracowały Melichar-Martinez i Samsonowa. Choć Linette i Kiczenok starały się nawiązać walkę, nie zdołały zagrozić prowadzącym. Amerykańsko-rosyjska para wygrała 10-5 i zameldowała się w półfinale zmagań w Den Bosch.
ćwierćfinał gry podwójnej:
Nicole Melichar-Martinez (USA, 3) / Ludmiła Samsonowa (3) - Magda Linette (Polska) / Nadia Kiczenok (Ukraina) 2:6, 7:5, 10-5
Dziennikarz...