- Mam już zarezerwowany lot na Mykonos. Czeka na mnie tequila, misie-żelki i może pływanie. Chcę przez kilka dni poczuć się jak turystka - powiedziała Aryna Sabalenka po przegranym meczu finałowym z Coco Gauff w finale Rolanda Garrosa.
I jak powiedziała, tak zrobiła. Białorusinka tuż po zmaganiach w Paryżu wsiadła w samolot i wybrała się na urlop na grecką wyspę Mykonos. Pobytem na wakacjach dzieli się ze swoimi obserwatorami, publikując na Instagramie zdjęcia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski piłkarz i siatkarka na urlopie. Co za widoki
W piątek (13 czerwca) 27-latka zamieściła kilka zdjęć w mediach społecznościowych. Na pierwszym z nich (patrz na końcu artykułu) Sabalenka pozuje do fotografii na przybrzeżnych kamieniach w samym bikini.
Białorusince podczas urlopu towarzyszy jej partner, Georgios Frangulis, który również załapał się na zdjęciach. Ponadto dowiadujemy się, jak Sabalenka spędza czas - czyta książki, opala się, zwiedza.
Niebawem urlop liderki światowego rankingu dobiegnie końca. Mistrzyni wielkoszlemowa już w przyszłym tygodniu (w dniach 16-22 czerwca) rywalizować będzie na nawierzchni trawiastej podczas turnieju WTA 500 w Berlinie.