2 
Iga Świątek po intensywnym sezonie na kortach ziemnych postawiła na zasłużony na odpoczynek. Wróciła do Polski, aby naładować baterię przed zmaganiami na nawierzchni trawiastej. Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa znalazła też czas na rozmowę z Dorotą Wellman.
Pokazano ją w niedzielnym wydaniu programu Dzień Dobry TVN. Dziennikarka już na początku zaznaczyła, że panie nie będą rozmawiać o sporcie. Nasza zawodniczka miała tym samym okazję, aby podzielić się kulisami swojego życia oraz podzielić się swoimi odczuciami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski piłkarz i siatkarka na urlopie. Co za widoki
Świątek została zapytana, co sprawia jej największą radość poza tenisem. - Gra w tenisa jest główną częścią mojego życia, więc to jak wygrywam, sprawia mi radość. Poza kortem to po prostu powrót do domu, jak mogę się spotkać z przyjaciółmi i przez chwilę pożyć takim życiem, które nie ma nic wspólnego z rywalizacją - stwierdziła.
Nasza najlepsza tenisistka nawiązała też do intensywnego kalendarza, który sprawia, że nie ma zbyt wielu okazji, aby spędzić czas w gronie najbliższych. Zdradziła, że podczas sezonu ma cztery tygodniowe przerwy, a po zakończeniu rywalizacji w listopadzie pozwala sobie na wakacje. Ze względu na pogodę nie spędza ich jednak w Polsce. Następnie ma kilka tygodni na pobyt w domu.
24-latka dodała, że zdarzają się jej czasem dwu czy trzydniowe wypady, jednak wówczas nadal jest w trybie działania i nie ma czasu, żeby zwyczajnie odpocząć. Jeżeli już uda się jej znaleźć chwilę, lubi spotykać się ze znajomymi. Podczas turniejów Świątek stara się izolować od zewnętrznych bodźców, więc te okazje są dla niej bardzo cenne.
- Doceniam to, że mam takie grono znajomych, które nie ma nic wspólnego z tenisem i ze sportem. Mogę się wtedy trochę odciąć, mamy czas spokojnie porozmawiać. Mogę złapać perspektywę normalnego życia, które ma inny rytm. [..] Dwie moje najbliższe przyjaciółki nadal traktują mnie tak samo i to mi sprawia największą przyjemność. Są też ludzie, którzy zaczęli mnie traktować trochę inaczej - podsumowała 24-latka.
A za czym Iga Świątek, jedna z najlepszych tenisistek świata, tęskni najbardziej? - Za prowadzeniem auta. Jak jestem na wyjazdach, to zazwyczaj nie mam własnego samochodu. Jak wracam do domu, to najbardziej doceniam to, że mogę wsiąść do swojego auta i pojechać, gdzie chcę. To jest taka rzecz, o której niewiele osób by pomyślało, że można za nią tęsknić - stwierdziła.
Wellman nawiązała też do wartości, jakie prezentuje nasza zawodniczka. - Nie spodziewałam się takiego pytania. Staram się dbać o ludzi, których mam dookoła siebie. Jestem osobą, która jest stała jeśli chodzi o ludzi, dla mnie dbanie o te relacje jest największą wartością. Rodzina jest dla mnie bardzo ważna i staram się być najlepszą wersją siebie - podsumowała. Świątek.
