Gdzie była sędzia? Skandaliczne zachowanie Rosjanki i brak kary

Twitter / Berlin Tennis Open / Skandaliczne zachowanie Mirry Andriejewej
Twitter / Berlin Tennis Open / Skandaliczne zachowanie Mirry Andriejewej

Mirra Andriejewa po raz kolejny nie utrzymała nerwów na wodzy. Na początku drugiego seta meczu z Magdaleną Fręch, w którym przegrała 6:2, 5:7, 0:6, wystrzeliła piłkę w trybuny po przegranym gemie. Niespodziewanie sędzia tego starcia nie zareagowała.

Magdalena Fręch znakomicie rozpoczęła turniej rangi WTA 500 w Berlinie. Mimo że w pierwszej rundzie trafiła na Mirrę Andriejewą, to był w stanie znaleźć na nią sposób.

Nasza tenisistka znalazła sposób na Rosjankę, zwyciężając po trzysetowym boju 2:6, 7:5, 6:0. Przebieg rywalizacji był sensacyjny, bo chyba nikt nie spodziewał się, że Polka po przegranym pierwszym secie rozbije rywalkę w decydującej partii.

ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu

Podczas spotkania doszło jednak do skandalicznej sytuacji z udziałem Andriejewej. Rosjanka po raz kolejny nie utrzymała nerwów na wodzy, kiedy to po przegranym gemie na otwarcie drugiego seta wystrzeliła piłkę w trybuny. Taka sama sytuacja miała miejsce podczas wielkoszlemowego Rolanda Garrosa (więcej TUTAJ).

Powtórki pokazały jednak, że piłka poleciała poza kort. 7. tenisistka światowego rankingu WTA miała przy tym sporo szczęścia, bo w przypadku, gdy trafiłaby w kibica, to mogłaby zostać zdyskwalifikowana od razu.

Dziwić może jednak reakcja sędzi. Ta bowiem przeszła obojętnie wobec zachowania Andriejewej i nie zdecydowała się ukarać ją ostrzeżeniem, które Rosjanka powinna otrzymać.

"Gdzie jest ostrzeżenie?", "Ostrzeżenie?" - brzmiało kilka komentarzy pod nagraniem, które udostępnił oficjalny profil turnieju z uwagi na znakomitą akcję w wykonaniu Fręch.

Nie była to jedyna sytuacja z udziałem 18-latki, o której zrobiło się głośno po rywalizacji z Polką. W dziesiątym gemie drugiej partii Andriejewa zasygnalizowała, że chce skorzystać z powtórki, ale sędzia nie zauważyła jej podniesionej ręki.

Ostatecznie nasza tenisistka zdobyła punkt, przez co Rosjanka się zagotowała. - To twój błąd. Tak, ruszyłam się do piłki, lecz moja ręka cały czas była w górze. Rozumiesz, co mówię? Spójrz na wynik, to nieakceptowalne - powiedziała Andriejewa w kierunku sędzi.

Sytuacja ta z pewnością przyczyniła się do tego, co wydarzyło się później. Faworytka pojedynku straciła podanie, a chwilę później przegrała seta 5:7. W drugiej partii nie wygrała ani jednego gema, więc od tamtego incydentu przegrała aż osiem z rzędu.

Komentarze (49)
avatar
Marek Kowal
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Każdy ruski ma coś z głową 
avatar
małpa w czerwonym
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
10
3
Odpowiedz
ruskie mogą wyjść z Rosji, ale Rosja z ruskich - nigdy. Wystarczy popatrzeć na zachowania ruskich tenisistów. 
avatar
Dardemon
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Wszystko mają w d.Rosja i tak swoje dostanie czy wam się to podoba czy nie.Tak świat ułożony że tylko silni i bogaci mogą wszystko!! 
avatar
Neestle
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
13
9
Odpowiedz
Iga na 8 miejscu ? Czy jeszcze niżej?? 
avatar
Edyta
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
34
31
Odpowiedz
Mirra jest jeszcze młoda i trudno jej zapanować nad emocjami. To absolutnie normalne i naprawdę nie ma sensu pisać o tych zdarzeniach. Przeczytajcie tylko jakie komentarze zostały napisane pod Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści