"Żałuję tego". Zaskakujące wyznanie Sabalenki

Instagram / arynasabalenka / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Instagram / arynasabalenka / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka w rozmowie z niemieckim Eurosportem nawiązała do swoich kontrowersyjnych słów po finale Rolanda Garrosa. - To było po prostu całkowicie nieprofesjonalne z mojej strony - przyznała.

Liderka światowego rankingu o tytuł w Paryżu rywalizowała z Coco Gauff. Po trzech setach to Amerykanka wygrała 6:7, 6:2, 6:4. Na pomeczowej konferencji prasowej Sabalenka w dość mocny sposób podważyła sukces rywalki. Wplątała w to także Igę Świątek, którą ograła w półfinale.

- Myślę, że gdyby Iga wygrała ze mną, to dzisiaj też by wygrała. To po prostu boli. Szczerze boli. Grałam naprawdę dobrze, a potem w ostatnim meczu zagrałam tak, jak zagrałam. Coco zwyciężyła nie dlatego, że grała niesamowicie, tylko ponieważ popełniłam te wszystkie błędy - twierdziła. W finale naliczono jej ich aż 70.

ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu

Od tego meczu minęło już 10 dni, a Sabalenka zdążyła ochłonąć. W rozmowie z niemieckim oddziałem Eurosportu wróciła do swojej głośnej wypowiedzi. Przyznała, że takie słowa nie powinny paść z jej ust. Zapewniła także, że wyjaśniła sprawę z Gauff.

- To było po prostu całkowicie nieprofesjonalne z mojej strony. Pozwoliłam, aby emocje wzięły górę. Absolutnie żałuję tego, co wtedy powiedziałam. Wiecie, wszyscy popełniamy błędy. Jestem po prostu człowiekiem, który wciąż się uczy. Myślę, że wszyscy mamy takie dni, kiedy tracimy kontrolę. Chcę również powiedzieć, że napisałam do Coco później - nie od razu, ale niedawno, żeby przeprosić i upewnić się, że wie, że absolutnie zasłużyła na wygraną w turnieju i że ją szanuję - mówiła.

- Nigdy nie miałam zamiaru jej atakować. Byłam bardzo rozemocjonowana i niezbyt mądra na tej konferencji prasowej. Nie jestem dumna z tego, co zrobiłam. Zajęło mi trochę czasu, aby się nad tym zastanowić, otworzyć oczy i zrozumieć. Uświadomiłam sobie wiele na swój temat. Dlaczego przegrałam tak wiele finałów - dodała.

Sabalenka aktualnie bierze udział w turnieju rangi WTA 500 w Berlinie. W środę rozegra mecz pierwszej rundy ze Szwajcarką Rebeką Masarovą.

Komentarze (10)
avatar
RobertW18
18.06.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Ona pewnie dobrze wie, co to znaczy ..złożyć samokrytykę.. ... 
avatar
Ksawery Darnowski
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
9
6
Odpowiedz
Kto nigdy nie powiedział czegoś głupiego, niech pierwszy rzuci kamieniem w najlepszą tenisistkę świata.
Ona przynajmniej potrafi się do tego przyznać. 
avatar
fannovaka
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Powiedziala to co mysli a teraz musi sie tłumaczyć i za to przepraszac bo afroamerykanie jej nie daruja takiej oceny ich idolki, a za chwile Wimbledon a Coco nadal w Ameryce swietuje i udziela Czytaj całość
avatar
steffen
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Żałuje swojej szczerej wypowiedzi... 
avatar
elo10
17.06.2025
Zgłoś do moderacji
17
3
Odpowiedz
zdecydowanie WTA ma nową pupilkę i nie jest to Sabalenka tylko Coco, zobaczycie że w US open dostanie najłatwiejszą drabinkę jaką sie da, bo promocja musi być. Przegięli by gdyby na Wimbledonie Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści