Organizatorzy międzynarodowych mistrzostw USA postanowili zreformować system zgłoszeń i rozgrywania turnieju miksta. W nowej formule rywalizacja o tytuł w grze mieszanej będzie się toczyć w tygodniu poprzedzającym zawody w Nowym Jorku.
Wyższa pula nagród i atrakcyjna formuła sprawiły, że wzrosło zainteresowanie wśród singlistów. Do gry chcą przystąpić wielkie gwiazdy kobiecego i męskiego touru. Na opublikowanej wstępnej liście zgłoszeń znaleźli się razem choćby Iga Świątek i Norweg Casper Ruud.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
Do gry w mikście chce przystąpić także Aryna Sabalenka. Partnerem aktualnej pierwszej rakiety świata został Grigor Dimitrow. Podczas konferencji prasowej w Berlinie, po zwycięstwie nad Rebeką Masarovą w II rundzie, tenisistka z Mińska ujawniła kulisy tej sytuacji. To Bułgarowi bardzo zależało na wspólnej grze w Nowym Jorku.
- Pisał do mnie bez przerwy, błagał, żebym zagrała - wyznała ze śmiechem Sabalenka (cytat za tennis.com). - Mówiłam mu: "Człowieku, ja nie chcę grać." Ale on mnie tak błagał, że w końcu powiedziałam: "Dobra, masz to" - dodała 27-latka.
Sabalenka odnosiła w przeszłości wielkie sukcesy w deblu. Była nie tylko mistrzynią wielkoszlemową, ale i liderką zestawienia deblistek. Jednak w ostatnim czasie priorytetem dla niej stał się singiel. Z tego względu za bardzo nie interesowała się reformą turnieju miksta na US Open.
- Nie bardzo wiedziałam, o co chodzi z tym mikstem na US Open. Mówiłam Grigorowi: "O czym ty mówisz? Dlaczego mielibyśmy grać w mikście?" - relacjonowała podczas konferencji prasowej w Berlinie.
- Grigor tłumaczył mi, że to wszystko ma się dziać tuż przed US Open. Ale nikt się do mnie wcześniej nie odezwał, więc nie wiedziałam, czy w ogóle jestem zaproszona - dodała Białorusinka.
Podczas konferencji prasowej w Berlinie Sabalenka przyznała, że zdecydowała się zagrać wspólnie z Dimitrowem w Nowym Jorku już kilka miesięcy temu, po zakończeniu Australian Open 2025.