Magda Linette nie wykorzystała okazji na to, by osiągnąć finał turnieju rangi WTA 250 w Nottingham. Nasza tenisistka w półfinale musiała uznać wyższość Ukrainki Dajany Jastremskiej (4:6, 4:6).
Starcie to rozpoczęło się krótko po godzinie 12:00 naszego czasu, a zakończyło mniej więcej o 14:30 z uwagi na opady deszczu. Pogoda nie pozwoliła na to, by po ich pojedynku rozpoczął się drugi półfinał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
Ostatecznie dopiero o godzinie 17:40 naszego czasu rywalizację rozpoczęły McCartney Kessler i Rebecca Sramkova. Pojedynek potrwał raptem 70 minut, a w tym czasie Amerykanka ograła Słowaczkę 6:4, 6:2.
Sramkova na dzień dobry obroniła break pointa, a sama okazję na przełamanie wypracowała dopiero w ósmym gemie. Wówczas jednak Kessler utrzymała podanie, by po chwili zwyciężyć przy serwisie rywalki.
Dzięki temu Amerykanka przy stanie 5:4 podawała na zakończenie partii. Ostatecznie w dziesiątym gemie tej rywalizacji Kessler nie straciła choćby punktu i zamknęła seta zwycięstwem 6:4, przybliżając się do finału.
II seta tego pojedynku fatalnie rozpoczęła Sramkova. Wystarczy powiedzieć, że przegrała pierwsze cztery gemy, w tym dwa przy własnym serwisie. Dzięki temu Amerykanka prowadziła 4:0 i tak naprawdę była o krok od zamknięcia meczu.
Ostatecznie w ósmym gemie Kessler wypracowała sobie dwie piłki meczowe. Już przy pierwszej była w stanie postawić kropkę nad "i", zwyciężając 6:2 i tym samym meldując się w finale imprezy rozgrywanej w Wielkiej Brytanii po 70 minutach rywalizacji.
Tym samym to Amerykanka została rywalką Jastremskiej w finale. Obie tenisistki zmierzą się ze sobą po raz trzeci w karierze, a bilans dotychczasowych starć jest remisowy. Warto dodać, iż po raz pierwszy zmierzą się na trawie.
półfinał gry pojedynczej:
McCartney Kessler (USA) - Rebecca Sramkova (Słowacja) 6:4, 6:2