"Uciszyła jęki". Są reakcje po triumfie Igi Świątek

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek w drugiej rundzie turnieju rangi WTA 500 w Bad Homburg ograła Wiktorię Azarenkę 6:4, 6:4. Udany start Polki na kortach trawiastych optymistycznie przyjęli tenisowi eksperci w mediach społecznościowych.

"Iga Świątek bez poślizgu na trawie. 6:4, 6:4 z Azarenką na początek w Bad Homburg" - skwitował Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"Iga Świątek udanie rozpoczęła rywalizację na kortach trawiastych! Polka pokonała 6:4, 6:4 Wiktorię Azarenkę i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 500 w Bad Homburg. Fajne przetarcie, dobry mecz, optymistycznie wyglądający serwis - jedziemy dalej" - ocenił Seweryn Czernek z naszej redakcji.

"No i git. Ktoś powie, że tu może sobie odpaść, bo ważniejszy Wimbledon. No nie. Bez solidnego kontaktu z trawą, czyli kilku meczów w #BadHomburgOpen, nie będzie dobrego wyniku w Londynie. Teraz Aleksandrowa lub Sakkari" - stwierdził Robert Sitnicki z Canal+ Sport.

"1.set - od 1:4 do 6:4, czyli pierwsze koty za płoty w wersji trawiastej W. Azarenka od jakiegoś czasu nie jest w stanie poważniej zagrozić Idze Świątek na żadnej nawierzchni. Fizycznie-prędzej czy później-w trakcie meczu wysiada. W bonusie 300. wygrany mecz Polki" - podsumowała Agnieszka Niedziałek ze sport.pl.

"Iga 6:4, 6:4 z Wiką. Bardzo dobry mecz, a 'JAZDA' po fochu Białorusinki w końcówce była przepiękna. Uciszyła jęki Wiki Azarenki" - wyznał Michał Chojecki z "Super Expressu".

"Ciekawe ile z tych 13 niewymuszonych błędów Iga Świątek popełniła do stanu 1:4. Aż 6 było już wtedy z forhendu, a i bekhend początkowo nie był pewny. Ale fajnie, że Iga się rozkręca (na to wygląda)" - napisał Łukasz Jachimiak ze sport.pl, dodając grafikę ze statystykami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła

Komentarze (1)
avatar
Andrzej Sienkiewicz
25.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jazda??? O co tu chodzi tej maturzystce? Tego nauczyli w szkole? Takiego krzyczenia byle co? Bo co to znaczy w tym wypadku? 
Zgłoś nielegalne treści