W tym sezonie Magda Linette odpadła w pierwszej rundzie zarówno z Australian Open, jak i z Roland Garros. W poprzednim sezonie Polka również miała problem z wygraniem jakiegokolwiek meczu w wielkim szlemie. Seria rozczarowań została przedłużona w Wimbledonie.
We wtorek Polka była słabsza niż Elsa Jacquemot. Rozstawiona z numerem 27. Magda Linette mierzyła się z Francuzką, która dostała się z eliminacji do turnieju głównego.
W pierwszym secie Magda Linette zwyciężyła 7:6 z najmniejszą możliwą przewagą dwóch piłek w tie-breaku. Wcześniej wróciła z dalekiej podróży, ponieważ odrobiła stratę 2:5. W pozostałych partiach Elsa Jacquemont była lepsza i zapewniła sobie awans do drugiej rundy, zwyciężając 6:1, 6:4.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
W następnej rundzie lepsza tenisistka zagra przeciwko Belindzie Bencić.
Z kolei Magda Linette jeszcze nie opuszcza Londynu, ponieważ rozegra przynajmniej jeden mecz w deblu. Polka i Bernarda Pera zmierzą się w środę z Shuko Aoyamą i Ena Shibaharą. Pojedynku tego należy spodziewać się późnym popołudniem.
Pery. Kasę niech szybko bierze i na inny turniej, tak jak to zrobiła Kasia Kawa.